Raków Częstochowa i Korona Kielce rywalizowały o piłkarza
Raków Częstochowa z pewnością nie może być zadowolony z początku tego sezonu. Właściwie można powiedzieć, że Medaliki są w kryzysie. Zespół prowadzony przez Marka Papszuna co prawda zakwalifikował się do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy, ale w PKO Ekstraklasie radzą sobie oni bardzo słabo. Obecnie zajmują miejsce w strefie spadkowej, a coraz więcej mówi się o przyszłości samego szkoleniowca.
Latem klub spod Jasnej Góry wydał jednak wiele na transfery, więc wydaje się z czasem powinno być tylko lepiej, niezależnie od tego, kto będzie trenerem, bowiem potencjał ludzki jest spory. A mógł być jeszcze większy, bowiem Raków Częstochowa był bliki pozyskania Tamara Svetlina. Pomocnik jednak ostatecznie wybrał Koronę Kielce i jest liderem tej ekipy. O tym, że Medaliki chciały Słowaka powiedział Jakub Dryś, szef działu skautingu kielczan.
Tamar Svetlin w tym sezonie rozegrał dla Korony Kielce w sumie osiem spotkań i jest bez gola oraz asysty. Niemniej wkład 24-letniego defensywnego pomocnika ze Słowenii w grę zespołu Jacka Zielińskiego jest bardzo duży. Obecnie serwis „Transfermarkt” wycenia go na 600 tysięcy euro. Kontrakt z ekipą „Scyzorów” obowiązuje do końca czerwca 2029 roku.
Zobacz także: Raków zakładnikiem pierwszej kadencji Marka Papszuna?!