Bernardo Silva na radarach dwóch klubów. Manchester City już go nie chce

Manchester City przygotowuje się do rozstania z Bernardo Silvą. Jego umowa wygasa w przyszłym roku. Gwiazdor szuka nowego klubu, a na radarach mają go dwie wielkie marki - informuje "AS".

Bernardo Silva
Obserwuj nas w
fot. SPP Sport Press Photo. Na zdjęciu: Bernardo Silva

Manchester City nie przedłuży jego umowy. Silva szuka klubu

Manchester City przygotowuje się do rozstania z Bernardo Silvą, który na Etihad Stadium występuje od ośmiu lat. W klubie uważają, że to odpowiedni moment, aby się z nim pożegnać, gdyż ten prezentuje jeszcze wysoki poziom sportowy. Podobnie uczynił kilka miesięcy temu, kiedy to Kevin De Bruyne nie otrzymał propozycji nowej umowy i finalnie wylądował w Napoli.

Kontrakt Portugalczyka obowiązuje tylko do połowy 2026 roku. Choć Pep Guardiola jest wielkim fanem jego umiejętności i wszechstronności, ma świadomość, że sprowadzenie jego następcy jest konieczne. Silva natomiast najbliższe miesiące poświęci na poszukiwania nowego pracodawcy. Do tej pory łączyło się go głównie z Arabią Saudyjską, ale dalsza gra w Europie jest równie prawdopodobna.

POLECAMY TAKŻE

Z informacji „AS” wynika, że nazwisko Silvy przewija się w gabinetach dwóch uznanych europejskich marek. Chodzi o Benficę oraz Juventus – w przypadku portugalskiego giganta byłby to sentymentalny powrót po wielu latach. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że jest on nawet wstępnie dogadany z Benficą, ale do finalizacji jeszcze daleka droga.

Jeśli Manchester City oficjalnie zakomunikuje, że współpraca nie będzie kontynuowana, na pewno pojawi się znacznie więcej ofert. Następcą Silvy na Etihad Stadium może być Fermin Lopez z Barcelony.