Real jedyną opcją dla Ancelottiego. Powrót nie jest realny
Carlo Ancelotti zakończył niedawno swój czteroletni pobyt na Santiago Bernabeu. Miniony sezon w wykonaniu Realu Madryt był rozczarowujący, dlatego zapadła decyzja o rozstaniu z doświadczonym szkoleniowcem. Jego miejsce zajął Xabi Alonso, zaś Włoch związał się z brazylijską federacją i ma poprowadzić tamtejszą reprezentację na przyszłorocznym mundialu.
Ancelotti podpisał tylko roczny kontrakt z reprezentacją Brazylii, a dalsza praca z tą kadrą zapewne jest uzależniona od wyników. Jego przyszłość stoi więc pod znakiem zapytania. 66-latek po epizodzie w piłce reprezentacyjnej mógłby wrócić do tej klubowej, ale na to się nie zanosi. Sam przyznaje, że jedyną drużyną, jaką mógłby poprowadzić po Brazylii, jest Real Madryt. W stolicy Hiszpanii nikt natomiast takiego rozwiązania nie rozważa, gdyż Alonso radzi sobie zaskakująco dobrze.
– Obowiązuje mnie tu roczny kontrakt. Potem może zdarzyć się wszystko. Mogę równie dobrze zostać tu na następne dwa lata, albo cztery i przygotować się na kolejny mundial. Podpisałem roczną umowę, bo uznałem, że to było odpowiednie przy zbliżającym się turnieju. Jednak jestem tu bardzo szczęśliwy.
– Jedynym klubem, jaki mógłbym prowadzić po Brazylii, byłby Real Madryt. (…) Nie sądzę, że do tego dojdzie – przekazał słynny szkoleniowiec w wywiadzie dla „L’Equipe”.