Barcelona nie obawia się odejścia de Jonga. Priorytetem wciąż nowa umowa
Barcelona w sobotę rozpocznie nowy sezon, a na inaugurację rozegra wyjazdowy mecz z Mallorcą. Obecnie klub intensywnie pracuje nad rejestracjami piłkarzy, którzy nie są jeszcze pewni gry. Gotowy ma być Joan Garcia, natomiast pierwsze spotkanie najprawdopodobniej opuszczą Wojciech Szczęsny i Marcus Rashford. Na murawie zabraknie też Roberta Lewandowskiego, który w dalszym ciągu nie wyleczył się w pełni po urazie.
Blaugrana stopniowo rozwiązuje także kwestie przyszłości swoich największych gwiazd. Nową umowę lada moment ma podpisać Jules Kounde. Na innym etapie stoją prace nad porozumieniem w sprawie Frenkiego de Jonga. „Mundo Deportivo” twierdzi, że w tym temacie nie ma pośpiechu, mimo wygasającego w 2026 roku kontraktu.
Gwiazdor zapewnia, że chce kontynuować karierę w Katalonii, a Barcelona wierzy w jego szczere intencje. Problemem jest za to konflikt Holendra z jego agentem, który nie pozwala na sfinalizowanie rozmów. Wszystko rozbija się o prowizję, która w przypadku podpisu powędruje właśnie na konto agenta, czego de Jong chciałby uniknąć.
Barcelona na pierwszym miejscu stawia dalszą współpracę z de Jongiem, ale jest również przygotowana na jego odejście. Władze klubu mają świadomość, że środek pola jest dobrze obsadzony i nie stanie się tragedia, jeśli ostatecznie pomocnik nie podpisze nowej umowy. Kluczowa dla Blaugrany jest kwestia finansowa, więc nie zamierza przepłacać na odświeżonym porozumieniu.