Papszun nie spotkał się jeszcze z takim traktowaniem
Raków Częstochowa w zeszłym tygodniu poległ w starciu z Maccabi Hajfa 0-1, więc w rewanżu musiał odrobić straty. Ta sztuka się udała – Medaliki wygrały 2-0 i awansowały do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Rywalizacja z Izraelczykami zapadnie jednak na długo w pamięci polskich kibiców. Jeszcze przed meczem doszło do awantury między piłkarzami obu ekip, a pod koniec czwartkowego starcia rozegrały się skandaliczne sceny.
Na trybunie zajmowanej przez izraelskich kibiców pojawił się transparent „Mordercy od 1939”, który w oczywisty sposób kłamliwie oskarża Polaków o Holocaust. Towarzyszyło temu zwierzęce zachowanie fanów rywali Rakowa, które zostało uwiecznione na filmikach dziennikarzy i polskich kibiców.
UEFA została już wezwana do interwencji przez polskich polityków, działaczy sportowych, dziennikarzy oraz kibiców. Marek Papszun podczas pomeczowej konferencji także stwierdził, że Izraelczykom należą się potężne kary za niewłaściwe zachowanie.
– Nie widziałem tych transparentów, ale już od wczoraj zachowanie gospodarzy było skandaliczne. Wywołali awanturę, ja to trochę bagatelizowałem, ale to szło coraz dalej. Historia niesamowita i uważam, że na Maccabi powinny zostać nałożone duże kary. Nie miało to nic wspólnego z jakąkolwiek postawą fair play. Na trybunach są różni ludzie, ale w środku musi być jakiś szacunek do rywala. Przegrywasz w sposób zdecydowany, a cały czas próbujesz doprowadzać do jakichś konfrontacji i sytuacji, z którymi ja do tej pory się nie spotkałem – przekazał Papszun, cytowany przez „WP Sportowe Fakty”.