Mateusz Szczepaniak zostaje w Legii przynajmniej do 2027 roku
Legia Warszawa zakończyła poprzedni sezon PKO BP Ekstraklasy na piątym miejscu, ale dzięki zdobyciu Pucharu Polski zapewniła sobie udział w eliminacjach do Ligi Europy. Wojskowi już pod wodzą nowego trenera Edwarda Iordanescu, który zastąpił Goncalo Feio, przygotowują się do rywalizacji z kazachskim FK Aktobe.
W poniedziałek stołeczny klub przekazał kibicom ważną informację. Mateusz Szczepaniak, jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w zespole, podpisał nowy kontrakt. Umowa obowiązywać będzie do końca sezonu 2026/27 i zawiera opcję przedłużenia o kolejny rok. To wyraźny sygnał, że Legia wiąże z młodym skrzydłowym duże nadzieje na przyszłość.
Szczepaniak zadebiutował w pierwszej drużynie w lipcu 2024 roku. Od tamtej pory rozegrał już 15 spotkań w pierwszym zespole. W europejskich pucharach zdobył bramkę w wyjazdowym meczu z Omonią Nikozja. Choć jego nominalną pozycją jest prawe skrzydło, to uniwersalność pozwala mu również występować w środku pola.
Warto przypomnieć, że sytuacja kontraktowa Szczepaniaka była przedmiotem napięć w końcówce sezonu. Przed ostatnim meczem ligowym ze Stalą Mielec pojawiły się głosy, że jeśli zawodnik spędzi na boisku odpowiednią liczbę minut, jego umowa zostanie automatycznie przedłużona. Ostatecznie skrzydłowy nie pojawił się na murawie. Nowy kontrakt tym samym kończy wszelkie wątpliwości dotyczące przyszłości młodego zawodnika.