Dominik Sarapata znalazł się na radarze FC Kopenhagi
Górnik Zabrze w trakcie przerwy między rozgrywkami jest jednym z najbardziej aktywnych klubów w kontekście transferów. Przedstawiciel PKO BP Ekstraklasy już ogłosił siedem wzmocnień, a prawdopodobnie na tym nie koniec. Wciąż jest wyczekiwany transfer z udziałem Marcela Łubika. Tymczasem realny scenariusz zakłada, że niebawem jeden z pomocników może rozstać się z ekipą z Zabrza. Wieści w sprawie przekazał serwis SlaskiSport.pl.
Dziennikarz Marcin Ziach przekazał, że chętna na pozyskania zawodnika jest FC Kopenhaga. Duńczycy są podobno tak bardzo zdeterminowani, aby pozyskać utalentowanego gracza, że mogą wyłożyć na transakcję 2,5-3 miliony euro.
Zobacz WIDEO: Ekstraklasa – krzywdzące stereotypy
Kluby z Danii uważnie monitorują sytuację z zawodnikami z polskich lig. Swego czasu Broendby pozyskało Mateusza Kowalczyka. Defensywny pomocnik jednak w ekipie z Danii nie rozwinął skrzydeł. Tak naprawdę odbudował się dopiero po powrocie do Polski w barwach GieKSy Katowice. To zatem daje do myślenia, czy przeprowadzka do FC Kopenhagi byłaby dobrym rozwiązaniem dla młodego gracza zespołu z Zabrza.
Młody pomocnik to wychowanek Józefki Chorzów, który w ostatniej kampanii wystąpił łącznie w 26 meczach. Strzelił w nich jednego gola i zaliczył też jedną asystę. Aktualny kontrakt piłkarza obowiązuje do końca czerwca 2028 roku.
Zobacz także: Jagiellonia dołożyła ognia w ofensywie! Nowy talent już w Białymstoku