Michal Gasparik po spotkaniu Lechia – Górnik
Górnik Zabrze z dwumeczu z Lechią Gdańsk w STS Pucharze Polski i PKO BP Ekstraklasie finalnie wraca w połowicznie dobrych nastrojach. Ślązacy wywalczyli awans do 1/4 finału krajowego pucharu. W starciu o ligowe punkty drużyna z Zabrza nie potrafiła jednak pozytywnie zakończyć roku. Na temat potyczki kilka słów wyraził szkoleniowiec Górnika.
– Od pierwszej minuty nie graliśmy dobrze w defensywie. W pierwszej połowie wróciliśmy do meczu, ale takich strat, jakie popełniliśmy po przerwie, dawno nie widziałem. W tej rundzie takich nie mieliśmy, ale to się zdarza. Dlatego wynik jest taki, jaki jest – mówił Michal Gasparik na pomeczowej konferencji prasowej cytowanej przez Gol24.pl.
Trener zabrzan jednocześnie zwrócił uwagę na jeden ważny czynnik w kontekście piątkowej batalii.
– Nie mamy specjalnie wysokich graczy. Zabrakło nam dwóch kluczowych piłkarzy w środku pola i nie mamy takiej jakości, aby zastąpić ich dwóch za dwóch i grać tak samo. Uważam jednak, że ta runda była dla nas dobra, było dużo pozytywnych rzeczy. Początek, kiedy mieliśmy wszystkich zdrowych, był solidny, trzymaliśmy poziom, jednak w ostatnich czterech kolejkach mieliśmy braki kadrowe i zdobyliśmy mniej punktów – wyjaśnił szkoleniowiec Górnika.
Do ligowego grania zabrzanie wrócą na przełomie stycznia i lutego. W pierwszym oficjalnym spotkaniu po zimowej przerwie Ślązacy zmierzą się w derbowym starciu z Piastem Gliwice.
Czytaj więcej: Milion złotych przepadł? Mocna diagnoza po porażce Wisły z Zawiszą









