Urban nie powołał zawodnika, bo nie można było się z nim skontaktować

Jan Urban nie powołał Sebastiana Walukiewicza, ponieważ jak podaje Piotr Dumanowski na kanale Meczyki, nie można było się z nim skontaktować.

Jan Urban
Obserwuj nas w
Mikołaj Barbanell / Alamy Na zdjęciu: Jan Urban

Urban chciał powołać Walukiewicza, ale nie mógł

Przed listopadowym zgrupowaniem kilku reprezentantów Polski doznało kontuzji. Wśród nich był m.in. Jan Bednarek. Ostatecznie powołanie otrzymał Bartosz Bereszyński, który występuje w Serie B w barwach Palermo. Wydawało się, że logiczniejszym ruchem byłoby powołanie Sebastiana Walukiewicza.

To zawodnik, który regularnie gra w Serie A i przez większość swojej kariery występował na pozycji stopera. Mimo że jak argumentował Jan Urban na jednej z konferencji prasowych został ostatnio przesunięty w Sassuolo na prawą obronę to i tak wydaje się obecnie pewniejszym wyborem niż piłkarz, który zagrał w tym sezonie 240 minut w sześciu meczach w niższej lidze.

Wygląda na to, że selekcjoner mógł myśleć w podobny sposób i chciał powołać mniej doświadczonego reprezentanta Polski. Jednak jak przekazał Piotr Dumanowski na kanale Meczyki, nie było możliwości skontaktowania się z Walukiewiczem. W związku z tym ostatecznie powołanie otrzymał Bereszyński.

– Z tego co wiem, to Walukiewicz miał być powołany, ale trudno było się z nim skontaktować. Selekcjoner przemycił to między wierszami na konferencji prasowej. Jan Urban planował go powołać. Selekcjoner pewnie nie chciał spalić tego, że wyszła taka sytuacja – stwierdził Dumanowski.

Zobacz także: On nie zagra z Maltą. Urban wykluczył występ

POLECAMY TAKŻE