Frenkie de Jong odrzucił oferty z Premier League
Frenkie de Jong potwierdził, że w ostatnich miesiącach otrzymał zapytania od kilku klubów Premier League. Zainteresowanie ze strony angielskich zespołów było duże, jednak pomocnik Barcelony nie zamierzał zmieniać barw. Jak podkreślił, od początku jego celem było pozostanie w Katalonii. 28-latek stwierdził, że w Barcelonie czuje się ważny, a poczucie stabilizacji miało największe znaczenie przy decyzji o przedłużeniu kontraktu.
Obecna umowa obowiązuje do 2029 roku. De Jong przyznał, że jego rodzina doskonale odnalazła się w Hiszpanii i dobrze czuje się w Barcelonie. Dodał, że nie miał potrzeby przenosin do Anglii, żeby udowadniać swoją wartość.
Według niego Premier League jest obecnie najlepszą ligą świata, ale nie trzeba tam grać, żeby uchodzić za topowego zawodnika. Od dziecka marzył o występach w barwach Blaugrany.
Pomocnik zwrócił także uwagę na to, że poprzedni sezon był dla niego najlepszy, odkąd trafił do Hiszpanii. Razem z drużyną zdobył potrójną koronę, a więc mistrzostwo, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii.
De Jong przyznał również, że w czasie jego kontuzji rozmowy o nowym kontrakcie zostały wstrzymane, bo chciał najpierw wrócić do pełnej dyspozycji. Dopiero gdy poczuł się pewnie na boisku, rozpoczął negocjacje z klubem, które zakończyły się pomyślnie.
Holender nie ukrywa, że jego głównym celem pozostaje triumf w Lidze Mistrzów. Wierzy, że obecny projekt prowadzony przez Hansiego Flicka może zapewnić klubowi wielkie sukcesy.
Zobacz także: Nico Williams jest traktowany lepiej niż Yamal. Barcelona wściekła










