Wisła Kraków demoluje Stal! A mogło zacząć się tak źle! [WIDEO]

Wisła Kraków rozpoczęła od "falstartu", ale z każdą minutą budowała swoją pewność i przewagę nad Stalą Mielec. Podopieczni Mariusza Jopa wygrali aż 4:0

Stal Mielec - Wisła Kraków
Obserwuj nas w
Marta Badowska/ PressFocus Na zdjęciu: Stal Mielec - Wisła Kraków

Wisła Kraków z efektownym zwycięstwem na otwarcie sezonu

Już w 3. minucie Stal Mielec otrzymała niespodziewany prezent od rywali. Bartosz Jaroch popełnił błąd przy wycofywaniu piłki do Kamila Brody, który „faulował” Pawła Kruszelnickiego. Po analizie VAR sędzia Karol Arys zmienił swoją decyzję i anulował rzut karny, a Wisła Kraków mogła odetchnąć z ulgą.

Podopieczni Mariusza Jopa z każdą minutą czuli się coraz pewniej, ale dopiero w 29. minucie udokumentowali swoją przewagę. Jaroch zrehabilitował się kapitalnym dośrodkowaniem do Łukasza Zwolińskiego, który strzałem głową pokonał Konrada Jałochę. Jeszcze przed zmianą stron Jaroch do asysty dopisał gola – 30-latek najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w szesnastce i z najbliższej odległości umieścił futbolówkę w siatce.

W drugiej połowie starcia w Mielcu Wisła wcale nie zwolniła tempa. W 55. minucie Angel Rodado skorzystał z dogrania Federico Duarte i celną główką podwyższył prowadzenie Białej Gwiazdy. Po dziesięciu minutach Hiszpan cieszył się z dubletu – gwiazdor gości zaskoczył Jałochę płaskim strzałem.

Krakowianie utrzymali korzystny wynik i na otwarcie sezonu sięgnęli po niezwykle efektowne zwycięstwo. Wiślacy w Mielcu oddali 20 strzałów, w tym sześć celnych. Stal wykreowała sobie 15 sytuacji, jednak tylko raz zmusiła golkipera rywali do interwencji.

Stal Mielec – Wisła Kraków 0:4 (0:2)

Zwoliński 29′, Jaroch 44′, Rodado 55′, 65′

POLECAMY TAKŻE