- Ruch Chorzów doczekał się trzeciej koncepcji od 2007 roku dotyczącej powstania nowego stadionu. W środowisku Niebieskich znów zrodziła się nadzieja na powstanie nowej areny
- Nowy stadion ma mieć pojemność 22 tysięcy miejsc. Inwestycja ma powstawać etapami, a sama arena ma żyć nie tylko w dni meczowe. Szczegóły projektu działają na wyobraźnię
- Nowy stadion przede wszystkim ma powstać w oparciu o zmianę orientacji boiska względem tego, co było dotychczas. Ambicje inwestora opierają się też na optymalnym wykorzystaniu funkcji komercyjnych stadionu, co ma dać impuls do rozwoju miastu Chorzów
Stadion, na który Ruch czeka od 2007 roku
Ruch Chorzów pod względem sportowym celuje w tej kampanii w awans do PKO BP Ekstraklasy. Tymczasem duża grupa kibiców Niebieskich, oprócz marzeń o powrocie drużyny do piłkarskiej elity, chce również zobaczyć zespół ponownie na arenie przy ulicy Cichej 6. Ostatnio zaprezentowano trzecią koncepcję nowego stadionu od 2007 roku. W środowisku Ruchu panuje tym samym kolejny już raz duży optymizm i wiara, że to będzie rozwiązanie przełomowe.
Pierwszy plan związany z powstaniem nowego stadionu Ruchu opracowano w czerwcu 2007 roku. Prezydentem Chorzowa był wówczas Marek Kopel. Projekt areny dla 14-krotnego mistrza Polski przygotował architekt Janusz Bocianowski.
Obiekt przy ulicy Cichej 6 miał być przebudowywany etapami. Jego docelowa pojemność miała wynieść około 18 tysięcy miejsc. Koszt inwestycji szacowano z kolei na poziomie 50-80 milionów złotych.
Plan budowy nowego stadionu dla Ruchu miał być jednocześnie powiązany ze zbliżającymi się mistrzostwami Europy, których gospodarzami była Polska wraz z Ukrainą. Chorzowski obiekt miał zostać wykorzystany jako baza treningowa dla jednej z reprezentacji narodowych.
Koncepcja z oddzielnymi trybunami
Sam stadion miał składać się z czterech niepołączonych ze sobą trybun, które w finalnym efekcie mogłyby przypominać obiekty znane chociażby z ligi szkockiej. Ostatecznie projekt ten nie znalazł odzwierciedlenia w rzeczywistości. Choć był szeroko dyskutowany, jego realizacja nigdy nie nastąpiła.
Prezydent Chorzowa Andrzej Kotala również zapisał się w historii zapowiedzi dotyczących budowy nowego stadionu. Wielokrotnie podkreślano, że „to już ten moment” i „to już ten czas”, aby Ruch doczekał się nowej areny. W końcu w 2013 roku władze Chorzowa ogłosiły konkurs architektoniczny na nowy stadion dla Niebieskich. Przygotowano łącznie 14 projektów, a ich oceną zajęła się specjalnie powołana komisja, w skład której weszli przedstawiciele miasta, klubu, kibiców oraz architekci.
Najlepszą ocenę uzyskała koncepcja przygotowana przez firmę GMT Sp. z o.o. z Mysłowic. Według tego projektu stadion dla Ruchu miał liczyć 12 tysięcy miejsc, z możliwością rozbudowy o kolejne cztery tysiące siedzisk. Z perspektywy czasu wydaje się, że obiekt mógłby być bardzo zbliżony do stadionu, którym dzisiaj może pochwalić się Zagłębie Sosnowiec. Powstała nawet makieta areny, która na pierwszy rzut oka mocno przypomina ArcelorMittal Park w Zagłębiowskim Parku Sportowym.
Trzecia próba
Podobnie jak pierwsza koncepcja, również ta z 2013 roku nie doczekała się realizacji. Prezydent Chorzowa Szymon Michałek jest zatem trzecim samorządowcem, który podejmuje próbę zmierzenia się z wyzwaniem budowy nowego stadionu dla Niebieskich. Tym razem ambicje zakładają powstanie areny o pojemności 22 tysięcy miejsc.
Prezentacja zaprezentowana w poniedziałek, 15 grudnia 2025 roku w Chorzowskim Centrum Kultury dotyczyła stadionu, który ma integrować mieszkańców, ale również całe miasto jako spójny organizm.
– Mamy harmonogram, mamy odpowiednich ludzi i mamy podstawy do tego, aby wspólnie dokonać tego, czego nie udało się dokonać przez wiele lat. Zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nas ciąży. Natomiast prezydent nie odpowiada za wszystko w mieście – mówił Michałek w trakcie specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

– Do tego potrzebna jest również dobra wola radnych, dlatego apeluję z tego miejsca o spełnienie wyborczej obietnicy z roku ubiegłego, kiedy to państwa przedstawiciele mieli w swoich programach wyborczych budowę tego stadionu – zaznaczył prezydent Chorzowa w nawiązaniu do obrad sesji Rady Miasta zaplanowanej na 18 grudnia.
Najpierw trybuna klubowa i boiska
Konkretnie na temat planu budowy nowego stadionu dla Ruchu wypowiedział się Mirosław Hula, dyrektor ds. zarządzania projektem w spółce ADM Serwis.
– Zależy nam na tym, aby klub jak najszybciej mógł wrócić do rozgrywania spotkań na własnym stadionie. Oprócz trybuny głównej, klubowej, już w pierwszym etapie zrealizowane zostaną dwie płyty boisk: płyta główna oraz płyta boiska treningowego – powiedział przedstawiciel spółki odpowiadającej za budowę nowego Stadionu Miejskiego w Chorzowie.
O szczegółach koncepcji nowej areny wypowiedział się natomiast architekt Adam Kulikowski z LAB Studio, pracowni odpowiedzialnej za projekt stadionu.
– Długo analizowaliśmy możliwość przesunięcia stadionu, ponieważ zmienia się jego orientacja. Obiekt nie będzie już ustawiony tak jak dotychczas – bramki nie będą od strony DTŚ-ki. Nowy układ zakłada orientację boiska z bramką w kierunku hali sportowej oraz Alei Bojowników – wyjaśnił jeden z projektantów.

– Otrzymaliśmy wytyczne, aby nie był to stadion stricte piłkarski. Obiekt ma zawierać punkty usługowe oraz przestrzenie biznesowe i pełnić funkcje ogólnomiejskie. Ideą jest to, aby stadion nie żył wyłącznie w dni meczowe, lecz aby mieszkańcy Chorzowa korzystali z niego również na co dzień i postrzegali go jako ważne, centralne miejsce w mieście – dodał Kulikowski.
Skyboxy, usługi i funkcje biznesowe
Wielu kibiców zastanawia się, jak miasto poradzi sobie z utrzymaniem stadionu. Okazuje się jednak, że ten aspekt jest brany pod uwagę przez władze Chorzowa. Stąd pomysł, aby trybuna główna oraz jedna z trybun za bramką powstały w pierwszej kolejności, ponieważ to właśnie te elementy infrastruktury stadionowej mają generować największe przychody dla inwestora.
– Funkcje komercyjne pełnią tu podwójną rolę: z jednej strony integrują społeczność, z drugiej – generują dochody dla klubu. Utrzymanie takiego obiektu jest kosztowne, dlatego wszelkie funkcje, które mogą zasilać budżet stadionu, są pożądane i były jednym z oczekiwań zamawiającego – podkreślił przedstawiciel LAB Studio.
Jeżeli chodzi o podstawowe parametry, docelowa pojemność stadionu ma wynieść około 22 tysiące numerowanych miejsc siedzących. Obiekt będzie realizowany etapami:
- w pierwszym etapie powstanie trybuna na około 6 000 miejsc,
- w drugim – trybuna na 4 000 miejsc,
- w trzecim – trybuna od strony DTŚ-ki na około 8 000 miejsc (łącznie 20 000),
- w czwartym – ostatnia trybuna na 4 000 miejsc, co da pełną pojemność 22 000.

Co istotne w kontekście całej inwestycji, nowy stadion Ruchu Chorzów ma dysponować około 30-40 skyboxami, czyli lożami biznesowymi na trybunach, które mają zapewniać realne źródło przychodów.
Czytaj więcej: Niebieska Wigilia pełna symboli. Padły ważne słowa o przyszłości Ruchu










