Obrońcy wykartkowani. Wymuszone zmiany w składzie
Wisła Kraków ma przed sobą jeszcze trzy spotkania do zimowej przerwy. Zagra w lidze ze Stalą Mielec oraz ŁKS-em Łódź, a w międzyczasie powalczy z Zawiszą Bydgoszcz o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Ekipa Mariusza Jopa chce tym samym zakończyć rundę w świetnym stylu, tak jak prezentowała się od początku obecnego sezonu.
W niedzielę podejmie przed własną publicznością Stal Mielec. Po dwóch słabszych meczach pragnie wrócić do wygrywania, a rywal zdaje się być do tego korzystny. Stal to jedna ze słabszych ekip w całej pierwszej lidze, która czeka na zwycięstwo od końcówki sierpnia. Na papierze faworyt może być tylko jeden.
Problem w tym, że Jop będzie musiał zamieszać w wyjściowej jedenastce. W meczu z Pogonią Siedlce wykartkowali się aż trzej podstawowi obrońcy – Wiktor Biedrzycki, Darijo Grujcić oraz Jakub Krzyżanowski. Cała trójka nie będzie mogła pomóc drużynie w rywalizacji ze Stalą Mielec.
To szansa dla zawodników, którzy dotąd byli głównie rezerwowymi. Igor Łasicki i Mariusz Kutwa tworzyli już duet stoperów choćby w rywalizacji z Ruchem Chorzów, a także w Pucharze Polski. Ta dwójka jest przewidziana do gry w niedzielę.
Krzyżanowskiego może natomiast zastąpić Julian Lelieveld, który przeciwko Pogoni pauzował z uwagi na uraz. Jeśli nie zdąży wyzdrowiej, opcją jest jeszcze Joseph Colley. Wówczas najprawdopodobniej Raoul Giger zostałby przesunięty na lewą stronę defensywy.









