Marek Papszun powiedział, że chce zostać trenerem Legii
Marek Papszun od jakiegoś czasu łączony jest z odejściem z Rakowa Częstochowa i objęciem Legii Warszawa. Właściwie można nawet powiedzieć, że ostatnie dni upływają tylko i wyłącznie pod znakiem pytań o przyszłość szkoleniowca Medalików. Nie ma bowiem ważniejszego tematu w polskiej piłce, niż przyszłość trenera Rakowa i to, kto obejmie stołeczny klub.
W ostatnich dniach mówiło się o dwóch możliwościach w tej sprawie. Pierwsza miała dotyczyć faktu, że Legia sięgnie po Papszuna jeszcze w tym roku i poprowadzi on zespół w najbliższych meczach, a być może nawet i w starciu ze Spartą Praga. Obecnie wiemy jednak, że ten scenariusz nie jest zbyt mocno prawdopodobny. Drugi dotyczył jednak objęcia ekipy z Łazienkowskiej po rundzie i to wydaje się najbardziej możliwe do realizacji.
Szczególnie, że Marek Papszun na konferencji prasowej przed meczem z Rapidem Wiedeń postanowił zaskoczyć wszystkich i wzniecić spore emocje swoimi słowami o rozmowach z Legią. Powiedział on bowiem wprost, że takie negocjacje się toczą i jest chęć obu stron.
– Na wstępie od razu powiem: Legia chce bym był jej trenerem, ja chcę być trenerem Legii. Mam nadzieję, że szybko to się rozwiąże, żebym nie musiał znowu tego mówić – powiedział Marek Papszun na konferencji prasowej przed meczem z Rapidem Wiedeń cytowany przez Kamila Głębockiego z „NaWylot.pl”.
Zobacz także: Tutaj reprezentacja Polski zagra mecz z Albanią. PZPN wskazał stadion









