Legia chce Papszuna? Odpowiedź trenera Rakowa tylko podsyciła emocje

Raków Częstochowa jest ostatnio na świeczniku w związku z zainteresowaniem ze strony Legii Warszawa trenerem Markiem Papszunem. Szkoleniowiec wicemistrzów Polski zabrał głos w sprawie.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
fot. ZUMA Press Inc / Alamy Na zdjęciu: Marek Papszun

Marek Papszun nabrał wody w usta. Nie potwierdził i nie zdementował spekulacji

Raków Częstochowa po trudniejszym starcie sezonu ostatnio wygląda na to, że wrócił na odpowiednie tory. Gdy wydawało się, że Czerwono-niebiescy mogą już spokojnie skupić się na walce o mistrzostwo Polski, to niepokojące wieści przekazały Meczyki.pl. Informowały, że Legia Warszawa chce zatrudnić trenera Marka Papszuna. W piątek 21 listopada odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenera Medalików przed starciem z Piastem Gliwice. W jej trakcie był poruszony wątek ewentualnej przeprowadzki 51-latka do stołecznej ekipy.

– Wokół mojego nazwiska często krążą różne dywagacje. To jest też naturalne. Rozumiem to, ale jeśli będą jakieś konkretne informacje w przypadku, gdybym miał kiedykolwiek odejść z Rakowa, to pewnie dowiecie się o tym w innych okolicznościach. Czy przy mnie, czy beze mnie, bo to może pójść w dwie strony. Jeszcze miesiąc czy półtora miesiąca temu szło to w innym kierunku, więc okoliczności mogą być różne. Niemniej myślę, że dziś jest konferencja, która dotyczy meczu. Ja jestem trenerem Rakowa i o tym powinniśmy rozmawiać na dzień dzisiejszy – przekazał Paszun w trakcie spotkania z dziennikarzami.

POLECAMY TAKŻE

Trener ekipy z Częstochowy wprost został zapytany, czy aktualna sytuacja może mieć wpływ na drużynę i jej postawę.

– To są jakieś dywagacje w przestrzeni medialnej. Niewiele osób wie, jak takie tematy wyglądają. Czasami w ogóle nie wypływają, czasami wypływają. Akurat tutaj mocno to się rozeszło, ale zespół traktuje takie tematy luźno, bo tu się po prostu nic nie dzieje. Dziś była normalna praca od rana: standardowe odprawy, przygotowanie do treningu, trening, regeneracja, konferencja. Nic się nie zmieniło – podkreślił Papszun.

W trakcie konferencji prasowej został też poruszony wątek zainteresowanie trenerem Rakowa ze strony Noriwch City. Finalnie temat upadł, bo już angielska ekipa znalazła nowego szkoleniowca. W każdym razie na ten temat Papszun także wyraził kilka słów.

– Jak to zwykle bywa, czasem pewne rzeczy się dzieją, czasem są wymysłem medialnym. Podchodzę do tego bez emocji, bo wokół mojej osoby od dwóch-trzech lat bardzo dużo się dzieje w mediach. Muszę to akceptować, niezależnie od tego czy to mi się podoba, czy nie. Rozumiem też, że środowisko niewiele wie, jak to wygląda w środku i że na tej podstawie ocenia. Niemniej przyjmuję to, bo jestem osobą publiczną. Co do rozmów moich czy mojego agenta, to już dawno powiedziałem, że nie będę tego komentował i tak pozostanie. Pewnie dopóki będę pracował – zaznaczył 51-latek.

Czytaj więcej: Grosicki na celowniku Widzewa! Adamczuk odkrył kulisy zainteresowania