Chelsea celuje w Pietuszewskiego. Czołowa liga dopiero za jakiś czas?
Oskar Pietuszewski w tym sezonie przechodzi samego siebie. W wieku zaledwie 17 lat wywalczył miejsce w składzie Jagiellonii Białystok, a do tego prezentuje się naprawdę świetnie. W Ekstraklasie zgromadził już trzy bramki oraz dwie asysty, dokładając do tego dobre występy w europejskich pucharach. Błyszczy również w reprezentacji Polski do lat 21, gdzie z miejsca stał się jednym z liderów. Nie brakuje głosów, że powinien otrzymać od Jana Urbana powołanie do seniorskiej kadry.
Jagiellonia dobrze wie, z jaką skalą talentu ma do czynienia. Nie zamierza przy tym podejmować pochopnych decyzji, a przyszły transfer Pietuszewskiego będzie dobrze przemyślany. W ciągu ostatnich miesięcy trafił na radary największych klubów Europy, a media dość poważnie łączyły go chociażby z Chelsea.
Pietuszewski wraz ze swoim otoczeniem może mieć natomiast inny plan na najbliższe lata. Transfer na pewno się wydarzy, ale kierunek nie jest jeszcze znany. Nie można wykluczyć, że skrzydłowy postawi na stopniowy rozwój i najpierw przeniesie się do ligi, która jeszcze bardziej go wypromuje.
– Można powiedzieć włoskim mediom, że już może być za późno. Musieliby kilkanaście milionów euro wyłożyć. Jak rozmawiam z Mariuszem Piekarskim, to już mówił wcześniej, że już właściwie cała Europa wie o Pietuszewskim. Znając Piekarskiego, nie będą chcieli oni wypływać od razu na głębokie wody, także niekoniecznie Anglia, tylko – w zależności od tego ile trzeba byłoby za niego zapłacić – może mówilibyśmy o przejściu przez Holandię czy Belgię, bo są też takie koncepcje – przekazał Łukasz Olkowicz w programie „Kanału Sportowego”.









