Fatalny kiks, a po przerwie trzy gole. Widzew zatrzymany w Gdańsku [WIDEO]

Lechia Gdańsk - Widzew Łódź to spotkanie otwierające sobotę w 15. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Bramki padały dopiero po zmianie stron.

Lechia Gdańsk - Widzew Łódź
Obserwuj nas w
Piotr Matusewicz/ PressFocus Na zdjęciu: Lechia Gdańsk - Widzew Łódź

Lechia górą. Widzew zatrzymany w Gdańsku

Jedno zwycięstwo w trzech ostatnich ekstraklasowych meczach – takim wynikiem mogły pochwalić się obie drużyny. Jednak Lechia Gdańsk w poprzedniej kolejce przegrała 1:2 z Radomiakiem Radom, a Widzew Łódź zremisował 1:1 z Legią Warszawa. Nieznacznym faworytem tego pojedynku wydawali się goście.

Już w 5. minucie łodzianie mieli okazję na gola, ale Juljan Shehu nie skorzystał ze świetnego podania Angela Baeny. W 24. minucie to Hiszpan mógł zdobyć bramkę, jednak po tym, jak minął Szymona Weiraucha, fatalnie skiksował. To była stuprocentowa sytuacja.

Widzew znalazł drogę do siatki dopiero po przerwie. W 50. minucie Sebastian Bergier uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans Weirauchowi. Asysta popisał się Shehu. Lechia odpowiedziała w szybkim tempie. Już w 59. minucie Tomas Bobcek zamknął wrzutkę Kacpra Sezonienki i doprowadził do remisu.

W szóstej minucie doliczonego czasu gry Camilo Mena posłał znakomite dośrodkowanie z prawego skrzydła. Bobcek najwyżej wyskoczył w polu karnym i celną główką pokonał Veljko Ilicia. Lechia utrzymała korzystny wyniki pokonała Widzewa 2:1.

Lechia Gdańsk – Widzew Łódź 2:1 (0:0)

Bobcek 59′, 90+6′ – Bergier 50′

POLECAMY TAKŻE