Cracovia bez litości. GKS Katowice zatrzymany w swoim w domu [WIDEO]

GKS Katowice w meczu dziewiątej kolejki PKO BP Ekstraklasy doznał szóstej porażki w sezonie. Uległ u siebie Cracovii (0:3). Krakowska drużyna umocniła się w czołówce tabeli.

Borja Galan
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Borja Galan

Cracovia udzieliła lekcji GieKSie

GKS Katowice przystępował do piątkowej batalii z Cracovią, chcąc utrzymać dobrą passę spotkań w roli gospodarza. Drużyna prowadzona przez trenera Rafała Góraka przegrała u siebie w tej kampanii tylko raz. W pozostałych trzech występach zanotowała dwa zwycięstwa i jeden remis.

Tymczasem zespół z Krakowa miał ostatnio kłopoty z odnoszeniem zwycięstw na wyjazdach. Cracovia przegrała w takich okolicznościach z Jagiellonią Białystok (2:5) i zremisowała z Piastem Gliwice. Jednocześnie krakowski zespół miał zaległe rachunki do wyrównania z GieKSą, ponieważ w maju na stadionie przy ulicy Bukowej przegrał jednym golem (1:2).

POLECAMY TAKŻE

W pierwszych dwóch kwadransach rywalizacji lepsze wrażenie sprawiali gospodarze. Już w ósmej minucie wynik spotkania mógł otworzyć Bartosz Nowak, ale na posterunku był Sebastian Madejski. Kolejną szansę na gola katowiczanie mieli w 17. minucie. Tym razem swoich sił spróbował Mateusz Kowalczyk po podaniu Iliji Szkurina, lecz ponownie bez pozytywnego efektu dla fanów GieKSy.

W ostatnim kwadransie pierwszej części spotkania do solidnej pracy wzięli się jednak podopieczni Luki Elsnera. Już w 33. minucie niefortunnym strzelcem samobójczego gola został Alan Czerwiński. Na docenienie zasługuje kapitalne podanie Mateusza Klicha do Filipa Stojilkovicia. Były reprezentant Polski zapoczątkował całą akcję. Z kolei w 40. minucie prowadzenie krakowian podwyższył Gustav Henriksson, dobijając strzał Oskara Wójcika.

W drugiej połowie drużyna z Krakowa nie zamierzała zadowalać się dwubramkową zaliczką wypracowaną w pierwszych trzech kwadransach rywalizacji. Najpierw, w 49. minucie, Martin Minczew próbował wygrać pojedynek sam na sam z Dawidem Kudłą, ale bez powodzenia. Z kolei w 55. minucie prowadzenie Cracovii podwyższył Filip Stojilković, który zamienił na gola podanie od Mateusza Klicha.

Do końca spotkania rezultat nie uległ już zmianie. Tym samym ekipa Luki Elsnera mogła cieszyć się z piątej wygranej w tej kampanii. GieKSa natomiast poniosła szóstą porażkę w tym sezonie. W następnej kolejce katowiczanie zmierzą się na wyjeździe z Wisłą Płock, natomiast krakowska drużyna podejmie u siebie Górnika Zabrze.

GKS Katowice – Cracovia 0:3 (0:2)
0:1 Alan Czerwiński 33′ (sam.)
0:2 Gustav Henriksson 40′
0:3 Filip Stojilković 55′

Jak oceniasz szanse GieKSy na poprawę formy w najbliższych meczach?

  • Bardzo wysokie, bo w ekipie jest potencjał
  • Dość wysokie, ale potrzebna jest większa koncentracja
  • Niskie. Drużyna potrzebuje wielu zmian
  • Trudno ocenić. Piłka nożna jest nieprzewidywalna
  • Bardzo wysokie, bo w ekipie jest potencjał
  • Dość wysokie, ale potrzebna jest większa koncentracja
  • Niskie. Drużyna potrzebuje wielu zmian
  • Trudno ocenić. Piłka nożna jest nieprzewidywalna

0 Votes