Galliani dementuje plotki o powrocie na San Siro
Adriano Galliani to legenda Milanu. Wieloletni dyrektor klubu skomentował pogłoski o swoim ewentualnym powrocie na San Siro. – To nieprawda. Jestem fanem Milanu i spędziłem tu 31 lat. Chodzę na stadion, by wspierać drużynę, którą kocham – powiedział w rozmowie z agencją AGI.
Włoski działacz został zauważony na trybunach podczas meczu z Bologną, wygranego przez Rossonerich 1:0. Jego obecność w loży VIP, obok obecnego dyrektora generalnego Giorgio Furlaniego, rozpaliła spekulacje o możliwym powrocie do zarządu klubu.
Galliani jednak wyjaśnił, że wciąż skupia się na pracy w Monzie. Pomimo zmiany właściciela i przejęcia klubu przez amerykański fundusz Becket Layne Ventures, 81-latek nadal pełni funkcję dyrektora generalnego.
Włoskie media sugerowały, że mógłby objąć rolę doradcy właściciela Milanu, Gerry’ego Cardinale. Sam zainteresowany odrzucił jednak takie informacje. – Sprzedaliśmy Milan z Berlusconim w 2017 roku. Minęło już osiem lat i przez ten czas zawsze kibicowałem zespołowi, choć zajęcia w Monzie ograniczały moje wizyty na stadionie – wyjaśnił.
Tym samym Galliani rozwiał wszelkie wątpliwości. Jego rola w futbolu pozostaje dziś związana z Monzą, a w Mediolanie widzi siebie jedynie w roli wiernego kibica.
Zobacz również: Juventus ma nowego Alexa Del Piero?