Szwarga na dywaniku, ale zwolnienia nie będzie
Arka Gdynia jako beniaminek PKO Ekstraklasy jak do tej pory radzi sobie raczej dość przeciętnie. Piłkarze Dawida Szwargi zanotowali tylko dwa zwycięstwa, a poza tym dwa inne mecze zremisowali. To daje im w sumie osiem punktów i pozwala zajmować miejsce numer 14. w ligowej tabeli.
Z pewnością nie jest więc tak, że wszyscy w Trójmieście są zadowoleni z gry i formy zespołu, ale nie ma też – mówiąc nieco kolokwialnie – wielkiej tragedii. Mimo to na dywanik do klubu wezwany został Dawid Szwarga. Sprawa dotyczy jednak słów szkoleniowca na konferencji prasowej po meczu z Widzewem. Wówczas mówił on: należy pamiętać, że Widzew Łódź dokonał transferów za 6 mln euro, a nasz najdroższy transfer to była sauna. To właśnie to miało rozjuszyć władze Arki, o czym donosi serwis „Trojmiasto.pl”.
Po spotkaniu w siedzibie klubu wiadomo jednak, że zmiany trenera w zespole nie będzie. Ani ze wzglądu na te słowa, ani na wyniki. Dawid Szwarga cieszy się zaufaniem władz i ma nadal rozwijać zespół oraz zapewnić mu spokojne utrzymanie w lidze. Najbliższym rywalem gdynian będzie Korona Kielce. Ten mecz już w sobotę o godzinie 14:45.
Zobacz także: Wstrząs w Pogoni Szczecin! Kolendowicz został zwolniony