Inaki Pena na rok w Elche. Barcelona czeka na jego przełom
FC Barcelona przed startem obecnego sezonu sprowadziła Joana Garcię z Espanyolu za 25 milionów euro. 24-letni bramkarz szybko wskoczył do podstawowego składu, wykorzystując konflikt Marca-Andre ter Stegena z władzami klubu oraz jego operację pleców. Równocześnie przedłużono kontrakt z Wojciechem Szczęsnym, co sprawiło, że Hansi Flick miał do dyspozycji aż trzech solidnych golkiperów.
Latem działacze Blaugrany otwarcie deklarowali, że rozważą sprzedaż Inakiego Peny, jeśli pojawi się odpowiednia oferta. Problemem były wysokie oczekiwania finansowe piłkarza. Ostatecznie Barcelona zdecydowała się na wypożyczenie 26-latka do Elche, gdzie ma regularnie grać i rozwijać się. Wcześniej klub przedłużył z nim umowę aż do 2029 roku.
Według informacji „Marki”, Katalończycy nie zrezygnowali definitywnie z bramkarza. Wręcz przeciwnie, gdyż liczą, że regularne występy w barwach Elche pozwolą Hiszpanowi udowodnić swoją wartość i w przyszłości realnie powalczyć o miejsce między słupkami na Camp Nou.
Sytuacja bramkarska Barcelony pozostaje niepewna. Ter Stegen utracił zaufanie zarządu i nawet po powrocie do zdrowia jego pozycja w klubie wydaje się osłabiona. Z kolei Szczęsny, mimo że zgodził się zostać na kolejny sezon, poważnie rozważa zakończenie kariery po rozgrywkach 2025/26.
Jeśli Pena wykorzysta swoją szansę w Elche, może wrócić do Barcelony jako solidny zmiennik Joana Garcii, a nawet rywal do miejsca w pierwszym składzie. Golkiper ma na swoim koncie rozegranych 45 meczów w pierwszym zespole Dumy Katalonii.