Jan Urban przed spotkaniem Holandia – Polska
Reprezentacja Polski stoi przed niezwykle trudnym zadaniem, mierząc się z Holandią w Rotterdamie na słynnym stadionie De Kuip. Przed tym meczem selekcjoner Biało-czerwonych w rozmowie z TVP Sport zachowywał spokój i wypowiedział się zarówno o emocjach, jak i o nieobecności Krzysztofa Piątka w kadrze meczowej.
– Rozpoczęcie spotkania z Holandią wiąże się z większymi emocjami niż zwykłe mecze eliminacyjne, bo wiadomo, gdzie i z kim gramy. Gdyby to było starcie z Finlandią, atmosfera byłaby zupełnie inna – mówił Jan Urban.
Selekcjoner odniósł się również do pytania, dlaczego akurat Krzysztof Piątek nie znalazł się w składzie na mecz z Oranje.
– To pytanie, na które odpowiedź mogłaby dotyczyć każdego zawodnika. W kadrze było powołanych więcej piłkarzy niż miejsc w składzie meczowym, więc ktoś musiał zostać odesłany na trybuny. To nigdy nie są komfortowe sytuacje – stwierdził trener.
Selekcjoner mówił o wyzwaniach i odwadze drużyny
Urban przedstawił także plan na grę przeciwko drużynie Ronalda Koemana.
– Chcemy po prostu grać w piłkę. Holandia jest mocnym faworytem, ale w takich meczach oczekuję od drużyny odwagi. Oczywiście chcemy utrudnić życie Holendrom i wiemy, że praktycznie mają jedną nogę w awansie na mundial. Musimy odpowiednio podejść do obu spotkań w dwumeczu – zaznaczył selekcjoner.
– Czego bym oczekiwał od drużyny? Chciałbym zobaczyć, że każdy zawodnik jest sobą. Wiem, że w kadrze mamy wielu technicznie dobrze przygotowanych piłkarzy. Będziemy musieli utrzymywać się przy piłce, budować pewność siebie i wytrzymać presję przeciwnika. Czy nam się to uda? To zależy od tego, jak Holandia pozwoli nam grać – podsumował Urban.
Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 20:45.
Czytaj więcej: Lewandowski wrócił do kadry. Tomasz Iwan mówi, jak go ustawić