Vinicius sprowokował kibiców i wywołał burzę po meczu Realu
Real Madryt pewnie pokonał na wyjeździe Real Oviedo 3:0, ale spotkanie zostało zdominowane przez wydarzenia wokół Viniciusa Juniora. Xabi Alonso rozpoczął mecz bez Brazylijczyka w składzie, stawiając na Rodrygo na lewej stronie. Decyzja okazała się trafiona, lecz prawdziwe emocje wybuchły dopiero po wejściu na plac gry gwiazdy Królewskich w drugiej połowie.
Od pierwszych minut na boisku napastnik był obiektem gwizdów i wyzwisk ze strony trybun. Napięcie rosło, a po asyście dla Kyliana Mbappe, Vinicius podbiegł w stronę kibiców i wykonał gesty, które dodatkowo sprowokowały fanów. W stronę piłkarza poleciały przedmioty, w tym butelka. Nawet Francuz musiał go uspokajać.
Kulminacja nastąpiła, gdy Vinicius zdobył trzecią bramkę dla Realu. Zamiast cieszyć się spokojnie, odwrócił się do trybun i wykonał znak nawiązujący do drugiej ligi, wyśmiewając rywali. Stadion eksplodował gwizdami, a atmosfera zrobiła się wyjątkowo napięta.
Burza nie skończyła się wraz z ostatnim gwizdkiem. Vinicius opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z kontrowersyjnej celebracji, dodając podpis „Taki właśnie jestem”. Real wygrał i umocnił się w lidze, lecz dyskusję po meczu zdominowało pytanie o zachowanie Brazylijczyka i jego niekończące się konflikty z kibicami w Hiszpanii.
Tymczasem Real Madryt rozważa sprzedaż Viniciusa w przyszłym roku. Decydujące mają być rozmowy o nowym kontrakcie. Jeśli nie przyniosą efektu, to Brazylijczyk opuści Los Blancos.
Zobacz również: Tottenham zaoferował 70 mln euro za gwiazdę Serie A. Decyzja podjęta