Polska musi wygrać z Maltą, ale trzeba patrzeć na Szkocję, Słowację i Ukrainę
Reprezentacja Polski piątek wieczorem rozegrała bardzo dobry mecz przeciwko Holandii. Na Stadionie Narodowym w Warszawie podopieczni Jana Urbana zremisowali z Oranje (1:1). Gola na wagę remisu zdobył Jakub Kamiński po asyście Roberta Lewandowskiego. Cenny punkt znacząco przybliżył Biało-Czerwonych do 1. koszyka w barażach o awans na Mistrzostwa Świata.
O wszystkim zdecydują ostatnie mecze eliminacji. Polska w poniedziałek (17 listopada) zmierzy się na wyjeździe z Maltą. Oczywiście, aby mieć nadzieje na 1. koszyk, potrzebne jest zwycięstwo. Natomiast komplet punktów nie oznacza, że wszystko będzie przesądzone.
Okazuje się, że istnieją dwa scenariusze, które nawet w przypadku zwycięstwa z Maltą mogą pozbawić nas 1. koszyka. Pierwszy z nich to sytuacja w grupie C, gdzie jeśli Szkocja wyprzedzi Danię, z automatu będzie pewne, że Polska będzie w niższym koszyku. Drugi scenariusz to dotyczy grupy A, gdzie w przypadku bezpośredniego awansu Słowacji, a co za tym idzie 2. miejsca reprezentacji Niemiec oraz jeśli Ukraina wygra mecz z Islandią w grupie D, wtedy również Polska nie znajdzie się w 1. koszyku baraży o awans na mundial.
Rozstrzygnięcia, a także podział na koszyki poznamy we wtorek w późnych godzinach wieczornych. Z kolei losowanie par barażowych odbędzie się w Zurychu w czwartek (20 listopada) o godzinie 13:00.









