Jan Urban o powołaniach młodych zawodników do reprezentacji
Reprezentacja Polski za kadencji Jana Urbana nie przegrała żadnego z czterech dotychczasowych spotkań. Były szkoleniowiec Górnika Zabrze pracę w kadrze rozpoczął od remisu z Holandią (1:1). Aktualnie kontynuuje serię trzech zwycięstw z rzędu. Biało-Czerwoni pokonali Finlandię (3:1), Nową Zelandię (1:0) i Litwę (2:0). Póki co za jego kadencji zadebiutowało dwóch nowych zawodników.
Po raz pierwszy z orzełkiem na piersi zagrali Jan Ziółkowski oraz Arkadiusz Pyrka. Pierwszy z nich zadebiutował w starciu z Nową Zelandią, zaś drugi w eliminacyjnym meczu z Litwą. W mediach głośno było o powołaniu dla Oskara Pietuszewskiego. Natomiast selekcjoner zdecydował, że dla 17-latka lepiej będzie jeśli pozostanie w reprezentacji do lat 21.
O włączeniu młodych zawodników do pierwszej reprezentacji opowiedział w TVP Sport. Jan Urban zdradził, że chciałby, aby taki piłkarz jeśli już trafi do kadry, to żeby został w niej na stałe. Takie podejście wskazuje, że selekcjoner nie chce popełnić błędów poprzednika. Michał Probierz powoływał młodych graczy, ale bardzo szybko z nich rezygnował. Tak było w przypadku m.in. Patryka Pedy czy Maxiego Oyedele.
– Nie chciałbym porywać z tego środowiska tak szybko i wziąć np. na jedno zgrupowanie, a na drugim, żeby już ich nie było. Jeśli taki zawodnik przychodzi do reprezentacji, to chciałbym, żeby na stałe – powiedział Jan Urban w rozmowie z TVP Sport.