Widzew nie powinien zwalniać Czubaka. Gikiewicz stoi po jego stronie
Widzew Łódź latem wydał rekordowe pieniądze na wzmocnienia, licząc, że uwikła się w walkę o europejskie puchary. Początek sezonu w wykonaniu drużyny jest natomiast bardzo rozczarowujący. Słabe wyniki przesądziły o zwolnieniu Zeljko Sopicia, którego przynajmniej tymczasowo zastąpił Patryk Czubak. Pod jego wodzą nie doszło do jakiejkolwiek poprawy, więc kibice oczekują kolejnej zmiany.
W obronie młodego szkoleniowca stanął natomiast Rafał Gikiewicz. Uważa, że zmiana nie jest potrzebna, a Czubak to trener z potencjałem, który może pomóc Widzewowi w dłuższej perspektywie. Następne zwolnienie to najgorsze, co może zrobić klub w trudnym momencie.
– Uważam i będę uważać, że trener Czubak to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu. Po prostu potrzebujemy chłodnych głów, my wszyscy związani z Widzewem, żeby on mógł pracować. Najgorsze co może się stać to za tydzień, dwa lub trzy zwolnić trenera i znowu wtedy ta maszynka zaczęłaby pracować.
– Merytorycznie wszystko wyjaśnia i analizuje. Treningi są pod rywala. W Widzewie Łódź mam teraz bardzo podobnie do tego, co miałem w Niemczech. Nie ujmując poprzednim szkoleniowcom. Przede wszystkim zbudował sobie sztab, który chciał mieć, nie ma kwasów na pokładzie – wytłumaczył Gikiewicz w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą.
Widzew po dziesięciu rozegranych meczach ma w dorobku tylko dziesięć punktów i zajmuje 12. lokatę w ligowej tabeli.