Katastrofa GKS-u i euforia w Górniku. Trenerzy skomentowali Śląski Klasyk

Górnik Zabrze wygrał kolejny mecz w tej kampanii, pokonując GKS Katowice (3:0). Po zakończeniu spotkania zdecydowanie bardziej zadowolony, co nie dziwi, był trener zabrzan.

Michal Gasparik
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Michal Gasparik

Rafał Górak i Michal Gasparik po meczu Górnik – GKS Katowice

Górnik Zabrze, podobnie jak w sezonie 2024/2025, pewnie pokonał GKS Katowice (3:0). Choć pierwsza odsłona meczu wcale tego nie zapowiadała. Z jednej strony gospodarze dominowali, tworząc sobie więcej sytuacji strzeleckich, ale z drugiej – ekipa Rafała Góraka dobrze spisywała się w niskim pressingu i potrafiła przez dłuższy czas neutralizować ataki rywali.

Punktem zwrotnym okazała się bramka Patrika Hellebranda. Katowiczanie mieli jeszcze czas, by po przerwie poukładać grę i odrobić straty, ale po zmianie stron nadal byli bezradni w rywalizacji z 14-krotnym mistrzem Polski. Na pomeczowej konferencji prasowej wypowiedzieli się obaj trenerzy.

POLECAMY TAKŻE

Rafał Górak (GKS Katowice): – Na pewno jesteśmy rozczarowani. Trudno powiedzieć coś więcej – jesteśmy po prostu niezadowoleni z tego, jak ten mecz się dla nas ułożył. Gratuluję gospodarzom zwycięstwa – wygrała drużyna lepsza. Na trybunach panowała świetna atmosfera. Szkoda tylko, że nie możemy po tym meczu cieszyć się razem z naszymi kibicami, bo GKS mógł tutaj pokazać więcej. Największy problem, jaki dziś zauważyłem w naszej grze, to brak skutecznego przenoszenia piłki pod bramkę Górnika. W ofensywie pozostaje we mnie spory niedosyt. Rok temu byliśmy w podobnym miejscu – też przegraliśmy tutaj wysoko. Powiedzieliśmy wtedy trochę ironicznie: „Wita Ekstraklasa”. Wyszliśmy z tego obronną ręką. I jestem przekonany, że teraz też tak będzie. Praca, charakter – szczególnie ten śląski – to cechy, które muszą nas prowadzić naprzód. Już w piątek gramy kolejny mecz. Dziś sprawa jest zamknięta, wyciągniemy wnioski. Jeszcze raz: gratulacje dla lepszej drużyny.

Wielki mecz Górnika. Gasparik mówił wprost o przełomie

Górnik z kolei wygrał drugi mecz z rzędu różnicą trzech goli (3:0). Trudno przypomnieć sobie, kiedy ostatnio taka passa miała miejsce. 14-krotny mistrz Polski umocnił się tym samym w czołówce tabeli. Nic dziwnego, że trener 14-krotnych mistrzów Polski nie krył zadowolenia.

Michal Gasparik (Górnik Zabrze): – Derby to zawsze najważniejszy mecz, duże wydarzenie. I dzisiaj to było widać – świetna atmosfera na stadionie i, moim zdaniem, bardzo dobry mecz z obu stron. Dla nas początek spotkania był trudny. GKS Katowice dobrze grał. Prezentował się dobrze taktycznie. Niemniej od około 15 minuty zaczęliśmy grać tak, jak chcemy. Stworzyliśmy sobie sytuacje i jedną z nich w końcu udało się wykorzystać – ta pierwsza bramka była decydująca. W drugiej połowie chcieliśmy być jeszcze bardziej aktywni, grać wyżej pressingiem, wywierać większą presję na rywali. Z tego również wynikały kolejne sytuacje. Strzeliliśmy drugiego gola, a potem jeszcze trzeciego – choć tu był trochę przypadek, ale mecz rozpoczął się dla nas naprawdę trudno.

Katowiczanie w następnej kolejce zagrają już w najbliższy piątek. W ostatnim występie przed reprezentacyjną przerwą GieKSa zagra z Radomiakiem. Z kolei dzień później Górnik zmierzy się z Motorem Lublin.

Czytaj więcej: Śląski Klasyk pełen emocji. Górnik nie zostawił złudzeń GieKSie [WIDEO]