Flick czeka na rejestrację Szczęsnego i Martina
Barcelona zdołała już zarejestrować Joana Garcie i Marcusa Rashforda na pierwszy mecz sezonu. Nadal czekają jednak inni piłkarze, w tym Wojciech Szczęsny, Gerard Martin, Roony Bardghji i Marc Bernal. Klub chce zamknąć sprawę polskiego bramkarza jeszcze przed spotkaniem z Levante w ten weekend.
Według dziennika „Marca” Hansi Flick oraz jego sztab szczególnie naciskają na dopisanie do kadry Gerarda Martina. Niemiecki trener dał mu szansę w poprzednim sezonie i nie wyobraża sobie nowej kampanii bez lewego obrońcy w składzie. W opinii sztabu 23-latek to pewne zastępstwo dla Alejandro Balde.
Martin wyróżnia się nie tylko na lewej stronie defensywy. Flick sprawdzał go także jako środkowego obrońcę w trakcie letnich przygotowań. Walory fizyczne i dobra gra w powietrzu czynią go uniwersalnym zawodnikiem. Po odejściu Inigo Martineza drużynie brakuje lewonożnego zawodnika w obronie i Martin może wypełnić tę lukę.
Trener Barcelony podkreślał, że piłkarz o takiej charakterystyce musi znaleźć się w kadrze meczowej. Dlatego obok Szczęsnego walczy o jego natychmiastową rejestrację. Na razie obecność Martina w meczu z Levante stoi pod znakiem zapytania, choć klub pracuje nad możliwie szybkim rozwiązaniem. Plan jest prosty: przyspieszyć odejścia. Chodzi przede wszystkim o rozwiązanie kontraktu Oriola Romeu, wypożyczenie Inakiego Peny po przedłużeniu umowy oraz późniejsze rozstrzygnięcie przyszłości Hectora Forta.
Zobacz również: Barcelona chce grać w USA. Xabi Alonso zareagował bez ogródek