Koulouris może odejść z Pogoni za darmo po zakończeniu sezonu
Pogoń Szczecin zremisowała z Bruk-Betem Termalica w 3. kolejce PKO BP Ekstraklasy (1:1). W wyjściowej jedenastce nie znalazł się Efthymios Koulouris. Napastnik z Grecji boryka się z problemami zdrowotnymi, ponieważ doznał urazu pleców. Taka jest przynajmniej oficjalna przyczyna braku zawodnika w pierwszym składzie. Nieco więcej o 29-latku napisał Alex Haditaghi, właściciel Portowców.
Okazuje się, że Koulouris na pewno nie opuści Pogoni w trwającym oknie transferowym. Właściciel klubu stanowczo podkreślił, że gracz nie jest na sprzedaż. Co więcej, może opuścić drużynę, ale dopiero za rok jako wolny piłkarz. Niemniej jednak ma na stole ofertę przedłużenia kontraktu o trzy lata. Podpisując umowę, stałby się najlepiej zarabiającym zawodnikiem w historii Pogoni Szczecin.
– W grę powinno się grać na boisku albo z dziećmi, a nie w biznesie. Jako właściciel Pogoni kładę kres wszelkim spekulacjom. Koulouris nie jest na sprzedaż. Nie w tym roku. Został mu rok kontraktu i wypełni go – napisał Alex Haditaghi na platformie X.
– Jeśli chce zostać w Pogoni, ma na stolę ofertę 3-letniego kontraktu, który uczyniłby go najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii klubu. Jeśli zechce odejść, będzie mógł to zrobić jako wolny piłkarz latem przyszłego roku. Wybór należy do niego – dodał właściciel Pogoni.
– Niech to będzie jasne dla wszystkich. Żaden agent, zawodnik ani klub nie będzie na mnie naciskał. Nie potrzebuję pieniędzy, nie dam się zastraszyć i zawrzeć umowy, która nie jest korzystna dla Pogoni. Jeśli nadal będzie opuszczał mecze z powodu kontuzji, to każdy klub – łącznie z nami – będzie musiał ponownie ocenić jego wartość i kontrakt w przyszłym roku – zakończył Haditaghi.
Koulouris trafił do Szczecina w lipcu 2023 roku z LASK Linz za ok. 900 tysięcy euro. Łącznie w koszulce Portowców zdobył 52 gole w 82 meczach. Jego umowa wygasa w połowie 2026 roku, a portal Transfermarkt wycenia go na 3,5 mln euro.