Liverpool wybierze między Osimhene, Isakiem a Ekitike
Liverpool nie zadowala się zdobytym mistrzostwem Anglii i w przyszłym sezonie chce zgarnąć pełną pulę. Świadczy o tym aktywność na rynku transferowym i zdecydowane działania. Do tej pory sfinalizowano trzy hitowe ruchy – Floriana Wirtza, Jeremiego Frimponga oraz Milosa Kerkeza. Na nowe twarze The Reds wydali już 200 milionów euro, a to nie koniec. Następny w kolejce jest napastnik z najwyższej półki. Przyszłości na Anfield nie ma Darwin Nunez, którego zastąpi jedna z trzech wytypowanych gwiazd.
Nie jest tajemnicą, że Liverpool chciałby mieć w swojej drużynie Alexandra Isaka. Rozmowy na temat tego transferu trwają już od wielu tygodni. Newcastle United chce za wszelką cenę zatrzymać swojego gwiazdora, a budżet The Reds nie jest nieograniczony. Choć uważa się, że idealnie wpasowałby się do systemu Arne Slota, kwestie finansowe zmuszają angielskiego giganta do rozważenia innych kandydatur.
Oprócz Isaka, na liście życzeń Liverpoolu znajdują się też Hugo Ekitike oraz Victor Osimhen. Florian Plettenberg twierdzi, że jeden z nich tego lata wyląduje na Anfield. Klub jest zdeterminowany, aby zasilić linię ataku nową gwiazdą i może głęboko sięgnąć do kieszeni.
Wysoko stoją notowania Ekitike, który wypromował się świetnym sezonie w Eintrachcie Frankfurt. Osimhen z kolei odłożył w czasie hitowy transfer ze swoim udziałem, do którego miało dojść już rok temu. Spędził sezon na wypożyczeniu w Galatasaray, a teraz Napoli dąży do definitywnego rozstania. Osimhen marzy o przenosinach do Premier League.