Renat Dadaszow na celownikach Karabachu i Ziry
Motor Lublin nie może zaliczyć udanej jesieni. Zespół z województwa lubelskiego miał problem z odnalezieniem formy i przełożyło się to na pozycję w tabeli. Podopieczni Mateusza Stolarskiego zeszli na przerwę zimową na 11. lokacie, a ich przewaga nad miejscem spadkowym wynosi zaledwie punkt. Motorowcy zatem wiosną muszą się przebudzić, aby nie opuścić PKO Ekstraklasy.
Latem Motor Lublin dokonał wielu transferów. Jedne były udane, a drugie kompletnym zawodzie. W gronie niewypałów znalazl się Renat Dadaszow. Napastnik jednak wkrótce może opuścić szeregi lubelskiego zespołu, ponieważ jego agenci szukają nowej drużyny. Tymczasem Fuad Alakbarov poinformował, że reprezentant Azerbejdżanu zanalazł się w kręgu zainteresowań Karabachu Agdam oraz Ziry FK.
Dotychczasowa przygoda Renata Dadaszowa w Motorze Lublin była kompletnie nieudana. Napastnik przegrywał rywalizację z Karolem Czubakiem, a kiedy pojawiał się na placu gry, to ewidentnie przerastał go poziom PKO Ekstraklasy. W obozie Motorowców zapewne nie będą płakali po odejściu reprezentanta Azerbejdżanu.
Renat Dadaszow rozegrał 12 spotkań w koszulce Motoru Lublin. Mateusz Stolarski dał dość sporo szans swojemu zawodnikowi, ale ten nie miał udzialu przy strzelonym golu. Licznik reprezentanta Azerbejdżanu wynosi zatem zero.










