Pogoń tłumaczy zachowanie piłkarzy. Klub apeluje o zakończenie nagonki
Atmosfera wokół Pogoni jest dziś bardzo napięta. Drużyna odpadła z Pucharu Polski po porażce z Widzewem, a w Ekstraklasie zajmuje jedenaste miejsce, mając jedynie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Przed sezonem mówiono o ambicjach dotyczących walki o europejskie puchary, dlatego frustracja kibiców narasta z każdym tygodniem.
W takiej sytuacji duże emocje wywołał wpis w serwisie X Michała Horbaczewskiego, który stwierdził, że Musa Juwara, Mor Ndiaye i Dimitrios Keramitsis „lubią sobie wyjść do klubu”, nawet kilka dni przed meczem. Pogoń od razu odniosła się do sprawy. Alex Haditaghi podkreślił, że klub kontroluje takie sytuacje i nie widzi w nich nic niewłaściwego, jeśli odbywają się zgodnie z procedurami.
– Jako organizacja czasem pozwalamy zawodnikom wspólnie wyjść. To element budowania drużyny i dbania o morale – napisał w serwisie X. Podkreślił również, że piłkarze, tak jak inni ludzie, potrzebują chwili wytchnienia po intensywnych meczach.
Kluczowa część dotyczyła zdjęcia, które krążyło w sieci. – Zdjęcie zostało zrobione po naszym zwycięstwie nad Cracovią. Kilku zawodników poprosiło wcześniej o zgodę i taką zgodę otrzymali. Wszystko odbyło się w sposób profesjonalny – wyjaśnił Haditaghi.
Przedstawiciel klubu zaapelował też o wsparcie. – Atakowanie własnych piłkarzy nie pomaga Pogoni, tylko szkodzi i obniża morale zespołu. Jeśli chcemy sukcesów, wspierajmy zawodników. Ten temat uważamy za zamknięty.
Zobacz również: Barcelona zrezygnowała z transferu. Decyzja Flicka zmieniła wszystko









