Marokańczyk blisko Realu Madryt? Agent daje do myślenia
Achraf Hakimi urodził się w Madrycie i swoją karierę rozpoczynał w akademii Realu. W barwach Królewskich rozegrał łącznie 17 spotkań, zdobywając dwie bramki. Później rozwijał się w Borussii Dortmund, a następnie w Interze Mediolan. Włochy opuścił w 2021 roku, przenosząc się do Paris Saint-Germain, które zapłaciło za Marokańczyka blisko 70 milionów euro.
27-latek, świeżo uhonorowany Złotą Piłką Afryki 2025 podczas gali w Rabacie, przeżywa wyjątkowy moment w swojej karierze. Choć obecnie pauzuje z powodu kontuzji kostki po brutalnym faulu Luisa Diaza w Lidze Mistrzów, jego nazwisko znów powraca na okładki hiszpańskich mediów z ogromnym impetem.
Jego przyszłość stała się jednym z najgorętszych tematów w Hiszpanii. Wystarczyło jedno zdanie, które jego agent wypowiedział w rozmowie ze „Sport Mediaset”. – Achraf skupia się na powrocie do zdrowia. Jest szczęśliwy w Paryżu, ale w piłce nożnej nie ma rzeczy niemożliwych. A Madryt zawsze będzie jego domem, miejscem, w którym dorastał – powiedział.
W Madrycie słowa wywołały prawdziwą lawinę spekulacji. Media niemal natychmiast zaczęły sugerować, że Real może ponownie rozważyć transfer swojego wychowanka, który dziś uchodzi za najlepszego prawego obrońcę na świecie.
Hakimi niedawno przedłużył kontrakt z PSG do 2029 roku i wielokrotnie deklarował przywiązanie do paryskiego projektu. Jednak w klubie doskonale wiedzą, że zawodnik tej klasy zawsze będzie znajdował się w orbicie zainteresowań największych europejskich potęg.









