Lechia ma zalegać piłkarzom z wypłatami od września
Lechia Gdańsk w tym sezonie mimo wszystko radzi sobie dość przeciętnie. Wszystko bowiem przez fakt, że zespół z Trójmiasta aktualnie zajmuje 16. miejsce w ligowej tabeli. Na koncie mają tylko 10 punktów, choć oczywiście należy pamiętać, że kampanię 2025/26 rozpoczynali oni z minusowymi punktami w liczbie pięciu. Niemniej aktualnie do bezpiecznej pozycji – na której znajduje się Arka Gdynia – tracą pięć punktów.
To powoduje coraz więcej nerwów nie tylko w samym klubie, ale i wśród kibiców, którzy dali temu wyraz po ostatnim meczu z Radomiakiem Radom. Okazuje się jednak, że poza sportowymi kwestiami, Lechia Gdańsk ma też inne kłopoty. Według informacji przekazanych przez „Kanał Sportowy”, klub ma niespełna dwumiesięczne zaległości wobec piłkarzy. Ci ostatnie przelewy mieli otrzymać we wrześniu. To samo źródło przekonuje jednak, że Paolo Urfer obiecał zespołowi wypłatę zaległości do 12 listopada.
Na konferencji prasowej do sprawy odniósł się jednak trener John Carver. Szkoleniowiec z Wysp Brytyjskich nie chciał jednak komentować zbyt obszernie sytuacji:-– Wydaje mi się, że wszystko jest dobrze. Nie chciałbym szerzej komentować spraw finansowych, bo jestem trenerem i skupiam się na tym co na boisku i mówić o zespole – powiedział cytowany przez „Kanał Sportowy”.
Zobacz także: Brzęczek ogłosił powołania. Reprezentacja U21 przed wielką szansą









