Ile zarabia Lamine Yamal w Barcelonie?
Z najnowszych informacji hiszpańskich mediów i magazynu Forbes wynika, że Lamine Yamal inkasuje w Barcelonie około 40 milionów euro rocznie. Około 31 milionów pochodzi z kontraktu sportowego, a kolejne 9 milionów z umów sponsorskich m.in. z Adidasem, Konami, Powerade i Beats by Dre. To ogromny skok w porównaniu z jego pierwszym kontraktem juniorskim sprzed kilku lat.
Ile zarabia Lamine Yamal na minutę, godzinę, dzień i tydzień?
Przy rocznej pensji 40 milionów euro, Yamal zarabia miesięcznie około 3,33 miliona euro. Tygodniowo daje to blisko 769 tysięcy euro, a dziennie około 110 tysięcy euro. Oznacza to, że w każdej godzinie na jego konto wpływa prawie 4600 euro, czyli 76 euro na minutę.
Lamine Yamal zarabia w FC Barcelonie:
- 40 mln euro rocznie
- 3,33 mln euro miesięcznie
- 769 tys. euro tygodniowo
- 110 tys. euro dziennie
- 4600 euro na godzinę
- 76 euro na minutę
- 1,26 euro na sekundę
To oczywiście tylko szacunki dotyczące oficjalnych zarobków. Pełna kwota może być jeszcze wyższa dzięki kontraktom reklamowym i bonusom sportowym.
Ile zarabia Lamine Yamal za mecz?
Zakładając, że Yamal rozgrywa w sezonie około 50 spotkań, można przyjąć, że za jedno zgarnia około 800 tysięcy euro. To przybliżona kwota, bo wiele zależy od bonusów meczowych i wyników drużyny.
Zarobki Yamala a inni piłkarze
Zarobki Yamala stawiają go już w gronie najlepiej opłacanych zawodników świata. W Barcelonie wyżej od niego zarabiają tylko Robert Lewandowski (ok. 18,7 mln euro) i Frenkie de Jong (ponad 20 mln euro), ale jeśli doliczyć wpływy z reklam, młody Hiszpan przebija obu. W globalnym rankingu Forbes zajmuje dziesiąte miejsce – przed nim są m.in. Cristiano Ronaldo, Lionel Messi i Kylian Mbappe.
Kontrakt młodej gwiazdy
Barcelona zabezpieczyła swoją perłę na długie lata. Yamal podpisał kontrakt do 2031 roku z klauzulą odejścia wynoszącą 1 miliard euro. Klub chce w ten sposób uniknąć sytuacji, w której młody talent mógłby odejść za zbyt niską kwotę.
Choć jego zarobki już teraz są imponujące, wiele wskazuje na to, że to dopiero początek. Jeśli utrzyma formę i status gwiazdy, kolejne kontrakty mogą uczynić go jednym z najbogatszych piłkarzy swojego pokolenia.