Barcelona stawia na dialog z UEFA. Superliga odchodzi w cień
FC Barcelona przez lata była jednym z najważniejszych zwolenników idei Superligi. Powodem był zarówno kryzys finansowy, jak i brak zaufania wobec działań UEFA. Teraz jednak sytuacja ulega zmianie. Klub uważa, że federacja poważnie podeszła do jego uwag i wprowadziła istotne korekty w rozgrywkach, w tym nowy format oraz wyższe przychody dla uczestników.
Według „Mundo Deportivo” właśnie te działania skłoniły Barcelonę do zmiany strategii. Blaugrana uznała, że nie ma już potrzeby forsować koncepcji odłączenia się od Ligi Mistrzów. Choć wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie promotorów Superligi zapadnie niebawem, na Camp Nou coraz wyraźniej mówi się o budowaniu współpracy zamiast rywalizacji z UEFA.
Poprawa relacji widoczna jest także w praktyce. Barcelona zamierza poprosić federację o zgodę na otwarcie Camp Nou dla 45 tysięcy kibiców w pierwszej rundzie Ligi Mistrzów, zanim stadion zostanie w pełni ukończony. Klub podkreśla, że nie zyskałby w ten sposób przewagi sportowej ani finansowej, lecz jedynie zyskałby możliwość powrotu na własny obiekt.
Dodatkowym symbolem ocieplenia kontaktów była obecność Aleksandra Ceferina na meczu Barcelony z PSG. Prezydent UEFA oglądał spotkanie z trybun stadionu Montjuic, co odebrano w klubie jako gest dobrej woli i wzajemnego szacunku.
Decyzja o odejściu od idei Superligi ma otworzyć nowy rozdział w relacjach Blaugrany z europejską federacją. Klub stawia na współpracę, stabilność i dalszą rywalizację na najwyższym poziomie w Lidze Mistrzów, zamiast konfrontacji i izolacji od reszty kontynentu.
Zobacz również: Barcelona szykuje wielki transfer. Gwiazdor skomentował spekulacje