Przyszłość Olmo w Barcelonie stoi pod znakiem zapytania
Dani Olmo miał być ważnym wzmocnieniem dla FC Barcelony, ale pomocnik przez swoje problemy zdrowotne miał problem z przebiciem się do podstawowego składu. Coraz częściej mówi się także, że w hierarchii zespołu Hansiego Flicka przeskoczył go Fermin Lopez. 22-latek zanotował zresztą świetny występ w ostatnim spotkaniu z Valencią wygranym przez Blaugranę 6:0, zdobywając dwie bramki.
W związku z tym rola 27-latka w drużynie jest coraz mniejsza, a Barcelona zaczęła już zastanawiać się nad sprzedażą zawodnika, za którego w zeszłym roku zapłaciła 55 milionów euro. Mimo słabszej formy były piłkarz RB Lipsk wciąż wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym.
Sytuację hiszpańskiego pomocnika od dawna obserwują kluby Premier League, takie jak Manchester United oraz Tottenham Hotspurs. Również Bayern Monachium śledzi jego poczynania. Duma Katalonii oczywiście będzie chciała odzyskać możliwie jak najwięcej z kwoty, którą za niego zapłaciła.
Najbliższe miesiące będą kluczowe dla wychowanka La Masii. Albo odzyska on swoją pozycję w drużynie, albo latem jego przygoda z Barceloną może się zakończyć. W zeszłym sezonie Olmo rozegrał niecałe dwa tysiące minut w 39 spotkaniach. Strzelił w nich dwanaście bramek i zanotował siedem asyst.
Zobacz także: Lewandowski pisze historię. Te liczby mówią same za siebie