Widzew walczy o napastnika z Ligue 1. Już ma gola na koncie
Widzew Łódź przeprowadził tego lata poważną przebudowę kadry. Nowy właściciel Robert Dobrzycki sięgnął głębiej do kieszeni, sprowadzając takich piłkarzy, jak Mariusz Fornalczyk, Samuel Akere, Ricardo Visus czy Stelios Andreou. Nie ma to natomiast konkretnego przełożenia na wyniki – łodzianie wciąż są ekipą środka stawki, a po sześciu rozgranych meczach mają w dorobku tylko siedem punktów.
Być może sytuację zmieni transfer nowego snajpera. To ostatni cel Widzewa na rynku transferowym podczas tego lata. Od wielu tygodni przymierza się do tego zespołu różnych kandydatów, a media informowały już chociażby o Dawidzie Kownackim czy Angelu Rodado. Tym razem na radary trafił zawodnik, który ma już gola na koncie w obecnym sezonie Ligue 1. To 24-letni Sambou Soumano, który reprezentuje barwy FC Lorient.
Kluby negocjują transfer definitywny Senegalczyka. On sam zaakceptował już warunki i chce się przenieść do Polski, natomiast problemem jest oczywiście ostateczny koszt całej operacji. Rudy Galetti zasugerował, że wycena mieści się w przedziale 1,5-2 mln euro. Widzew złożył już dwie oferty i przygotowuje trzecią, która ma być znacznie bliższa finansowym oczekiwaniom Lorient.
W minionym sezonie Soumano wywalczył ze swoim zespołem awans do Ligue 1. Na zapleczu strzelił 14 bramek w 32 meczach.