Juventus podnosi cenę za Weaha, Marsylia rozważa inne opcje
Timothy Weah był już blisko odejścia z Juventusu. Najpierw mówiło się o transferze do Nottingham Forest, później o przenosinach do Olympique Marsylia. Żadna z tych opcji nie została jednak sfinalizowana, a frustracja narasta.
Jak donosi „Sportitalia”, agent zawodnika, Badou Sambague, ostro skrytykował sposób prowadzenia negocjacji przez Juventus. – Dwie osoby w klubie mają klasę, jedna wciąż szuka swojego miejsca. Ci pierwsi szukają rozwiązań, ten trzeci tworzy problemy. I na to nie możemy sobie pozwolić – powiedział, cytowany przez Alfredo Pedullę. Zdaniem agenta, jeden z działaczy kieruje się żądzą rewanżu za Mundial, podczas którego Weah został pominięty, i żąda teraz nieosiągalnej kwoty transferowej.
Marsylia złożyła ofertę opiewającą na 15 milionów euro – tyle samo, ile wcześniej zaproponował Nottingham Forest. Wówczas Juventus zaakceptował propozycję, jednak zawodnik nie doszedł do porozumienia z angielskim klubem. Obecnie Bianconeri oczekują 20 milionów euro, co powoduje, że Marsylia rozważa inne nazwiska na prawą stronę boiska.
Nieco wcześniej w grze był również Samuel Mbangula. Nottingham Forest oferował za obu zawodników pakiet 20 milionów euro (15 za Weaha, 5 za Mbangulę), ale transakcja upadła. Mbangula ostatecznie trafił do Werderu Brema za 10 milionów plus bonusy.
Sytuacja Weaha pozostaje niejasna. Klub liczy na ofertę z Premier League, ale agent piłkarza podkreśla, że nie zaakceptuje żadnego wariantu, który nie będzie odpowiadał jego klientowi. Tymczasem czas działa na niekorzyść Juventusu. Piłkarz pozostaje poza planami trenera, a potencjalni kupcy zaczynają się wycofywać.
Zobacz również: Milan chce obrońcę z Ligue 1, ale musi dostać zgodę od Chelsea