Raków szuka nowego pomocnika. Reprezentant Polski odmówił

Raków Częstochowa przez problemy w środku pola musi szukać nowego pomocnika. Według informacji przekazanych przez Tomasza Włodarczyka z portalu "Meczyki.pl", Medaliki pytały o Mateusza Łęgowskiego, ale ten nie chce wracać do Ekstraklasy.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
Maciej Rogowski / Alamy Na zdjęciu: Marek Papszun

Raków zainteresował się Mateuszem Łęgowskim

Raków Częstochowa w nadchodzącym sezonie ma spore aspiracje. Piłkarze wicemistrzów Polski chcą znów powalczyć o mistrzostwo kraju i tym razem mają nadzieję, że uda się im to zrobić. Poza tym także w eliminacjach europejskich pucharów nadzieje się spore, ale w trwającym okresie przygotowawczym pojawiają się liczne problemy w środku pola. Ostatnio poważnej kontuzji nabawił się Władysław Koczerhin, a dzisiaj klub poinformował, że kilka tygodni niedyspozycyjny będzie Ivi Lopez. Do tego wszystkiego dochodzi także bliski transfer Gustava Berggrena.

Z tego też powodu władze Medalików szukają nowego pomocnika, który nieco załata problemy w drugiej linii zespołu Marka Papszuna. Według informacji przekazanych przez Tomasza Włodarczyka z portalu „Meczyki.pl”, Raków Częstochowa pytał o Mateusza Łęgowskiego, ale ten nie ma zamiaru wracać do PKO Ekstraklasy. Obecnie reprezentant Polski jest piłkarzem włoskiej Salernitany.

Tylko u nas

Mateusz Łęgowski w obecnym sezonie wypożyczony był do szwajcarskiego zespołu Yverdon Sport, w barwach którego wystąpił w 30 meczach, gdzie zdobył jednego gola oraz zanotował dwie asysty. W sumie 22-letni były piłkarz Pogoni Szczecin wyceniany jest przez serwis „Transfermarkt” na 2,5 miliona euro, a jego umowa wygasa wraz z końcem czerwca 2026 roku.

Zobacz także: Puchacz dostał ofertę. Uczestnik Ligi Mistrzów zgłosił się po Polaka