Takiego króla strzelców dawno nie było
Efthymis Koulouris ma w tym momencie 25 goli i pewnie zmierza po koronę króla strzelców Ekstraklasy. Grecki napastnik zdobył więcej bramek niż wielu najlepszych strzelców ostatnich sezonów Ekstraklasy, a przecież przed nim jeszcze kilka spotkań. Ostateczny dorobek napastnika Pogoni może być więc jeszcze lepszy, co przyciąga uwagę zagranicznych klubów.
W sobotę goal.pl informował, że Koulourisem zainteresował się jeden z arabskich klubów, który zaoferował Pogoni 3 miliony euro za greckiego napastnika. Z jednej strony niezłe pieniądze za 29-letniego zawodnika, ale z drugiej… Alex Haditaghi, nowy właściciel klubu, wielokrotnie podkreślał, że jego marzeniem jest zatrzymanie Koulourisa.
Zobacz także: Polskie ligi wzorem dla innych. „Zazdroszczą nam” (VIDEO)
Utytułowany rosyjski klub widziałby go u siebie
Kontrakt Greka kończy się latem 2026 roku i Haditaghi chciałby go przedłużyć. Czy to się uda? W tym momencie pewności nie ma, ale pewne jest co innego: wspomniany arabski klub nie jest jedynym zainteresowanym Koulourisem. Z informacji goal.pl wynika, że Koulouris wpadł też w oko działaczom… CSKA Moskwa.
Co to oznacza? Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć… Po rosyjskiej agresji na Ukrainę (piłkarska) Polska jasno się określiła. Ukraina również na tym polu dostała wszelkie wsparcie, dość powiedzieć, że zarówno ukraińskie kluby, jak i reprezentacja tego kraju rozgrywała mecze na terenie Polski.
Na ten transfer (raczej) nie ma szans
Czy zatem transfer na linii polski – rosyjski klub jest możliwy? W teorii tak, bo rosyjskie kluby wciąż kontraktują piłkarzy zza granicy, nie zostały wyłączone z TMS, czyli oficjalnego systemu FIFA, gdzie kluby rejestrują nowo pozyskanych piłkarzy. W praktyce wątpliwości jest jednak mnóstwo, bo wszystko zahacza jeszcze o zakazy nałożone przez kraje Unii Europejskiej jeśli chodzi o handel z poszczególnymi rosyjskimi podmiotami.
Tak czy inaczej, temat jest ciekawy, ale z naszych informacji wynika, że Pogoń do zainteresowania CSKA Moskwa podchodzi z bardzo dużym dystansem. Zarówno ze względów etyczno/politycznych, jak i tych związanych z bankową częścią ewentualnej transakcji. Oczywiście, nikt Rosjanom nie jest w stanie zabronić interesować się Koulourisem, czy wypytywać o niego, ale mimo ich chęci nie zanosi się na realizację takiego transferu.
Komentarze