Barcelona poprosiła Lewandowskiego, żeby przestał strzelać
Robert Lewandowski w lipcu 2022 roku został pierwszy polskim piłkarzem w FC Barcelonie. Katalończycy ściągnęli go z Bayernu Monachium za kwotę ok. 45 milionów euro plus ewentualne dodatki. Już w pierwszym sezonie zdobył z Blaugraną mistrzostwo Hiszpanii. Sukces powtórzył również w 2025 roku, gdy oprócz mistrzostwa podopieczni Hansiego Flicka wygrali potrójną koronę.
Nie tak dawno premierę miała książką „Lewandowski. Prawdziwy” autorstwa Sebastiana Staszewskiego. Dzięki temu kibice mogli dowiedzieć się o wielu nieznanych dotąd informacjach na temat kapitana reprezentacji Polski. Dużym echem nie tylko w Polsce, ale również w Hiszpanii odbiła się prośba, jaką FC Barcelona skierowała do piłkarza pod koniec sezonu 2022/2023.
Barcelona poprosiła Lewandowskiego, żeby przestał strzelać gole. Wszystko było spowodowane klauzulą, która wymusiłaby wypłatę 2,5 mln euro na rzecz Bayernu Monachium. Aktywowałaby się w momencie, gdyby Lewandowski przekroczył próg 25 goli w lidze.
„’Robert, zależy nam na tym, abyś w ostatnich dwóch kolejkach… już nie strzelał’ – wykrztusił w końcu z siebie jeden z mężczyzn. Piłkarz spojrzał na niego ze zdumieniem. Co prawda kwestia mistrzostwa została przesądzona, podobnie jak nagrody dla najlepszego snajpera, ale przez kilkanaście lat gry na najwyższym poziomie nikt nie poprosił go, aby przestał trafiać do siatki” – czytamy w książce.
Finalnie sezon 2022/2023 Lewandowski zakończył z dorobkiem 23 bramek w La Liga. Jednocześnie zdobył koronę króla strzelców ligi hiszpańskiej. Natomiast Barcelonie nie musiała wypłacać Bayernowi klauzuli dot. przekroczenia progu 25 goli w lidze.









