Barcelona nie zamierza przebijać ofert gigantów
Od kilku miesięcy Barcelona monitoruje sytuację stopera Crystal Palace. Marc Guehi pełni w zespole kluczową rolę, ale jego kontrakt wygasa po sezonie, a to sprawia, że stanie się wolnym zawodnikiem. To bardzo atrakcyjna opcja dla wielu klubów.
Katalończycy uważają, że obrońca dobrze pasowałby do stylu gry Hansiego Flicka. To zawodnik, który jest szybki, silny i wykazuje się dużą pewnością siebie na boisku. Blaugrana uważa, że jedynym mankamentem jest to, że reprezentant Anglii nie ma dużego doświadczenia w europejskich pucharach.
Sytuację komplikuje ogromne zainteresowanie ze strony innych klubów. W Niemczech dużo mówi się o Bayernie Monachium, który mocno naciska na pozyskanie 25-latka. Piłkarz znajduje się także na radarze Liverpoolu oraz Realu Madryt. W związku z tym Barcelona nie zamierza brać udziału w licytacji, ponieważ nie może pozwolić sobie na zaoferowanie wysokiej pensji i dużego bonusu za podpis. Klub zamierza jednak działać spokojnie i czekać na rozwój sytuacji.
Blaugrana nie skreśla całkowicie Guehiego, ponieważ pasuje do większości wymagań niemieckiego szkoleniowca. Anglik mógłby być ciekawym wzmocnieniem. Jednak Dumie Katalonii ciężko będzie sprowadzić tak rozchwytywanego defensora i analizuje także inne opcje, jak Nico Schlotterbeck z Borussii Dortmund.
Zobacz także: Barcelona rozważa wielki powrót. Deco naciska na transfer









