Real Madryt szykuje kolejną rewolucję. Te transfery są nieuniknione

Real Madryt w przyszłym roku będzie kontynuował rewolucję w defensywie. "Marca" wskazuje, z jakimi problemami mierzy się hiszpański gigant.

Dani Carvajal
Obserwuj nas w
fot. PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY Na zdjęciu: Dani Carvajal

Real ma problemy kadrowe. Potrzebne kolejne zmiany

Real Madryt tego lata przebudował defensywę, ściągając do tej formacji trzech nowych piłkarzy. Na Santiago Bernabeu zawitali Dean Huijsen, Alvaro Carreras oraz Trent Alexander-Arnold. Pierwsza dwójka szybko wywalczyła miejsce w składzie, natomiast Anglik miał problemy zdrowotne, na których skorzystał Dani Carvajal, który tymczasowo posadził go na ławce rezerwowych. Obecnie to Hiszpan jest kontuzjowany, więc były gwiazdor Liverpoolu będzie miał kolejną okazję, aby zapracować na zaufanie Xabiego Alonso.

Mimo tych ruchów, Królewscy nieustannie są łączeni z kolejnymi nazwiskami, które mogą wzmocnić defensywę. To nie przypadek, bowiem rewolucja kadrowa w defensywie będzie kontynuowana. „Marca” przedstawia plany hiszpańskiego giganta, który musi przygotować się do rozstania z weteranami. Chodzi między innymi o Antonio Rudigera czy Davida Alabę, których czas na Santiago Bernabeu powoli dobiega końca. Wydaje się, że odejdą już w przyszłym roku, gdyż ich umowy nie zostaną przedłużone.

W miejsce tej dwójki Real potrzebuje przynajmniej jednego środkowego obrońcę. Mało tego, nieciekawie wygląda sytuacja Carvajala, który znów wypada z gry przez uraz. To kolejne zmartwienie wicemistrza Hiszpanii, bowiem doświadczony defensor dotąd był jakościowym konkurentem dla Alexandra-Arnolda i na pewno potrzebuje zastępstwa na odpowiednim poziomie.

Real kompletnie zmienił blok defensywy względem poprzedniego sezonu. Część z tych zawodników rozgrywa swoje ostatnie miesiące w Madrycie.

POLECAMY TAKŻE