Lech Poznań faworytem meczu z Rapidem Wiedeń
Lech Poznań w czwartek zmierzy się na własnym stadionie z Rapidem Wiedeń. Kolejorz liczy na udany start w europejskich rozgrywkach, bo w lidze zanotował dwa kolejne remisy, a w tym sezonie aż pięciokrotnie przegrywał u siebie. Triumf na inaugurację Ligi Konferencji byłby wyjątkowo cenny – nie tylko sportowo, ale też finansowo. Zwycięstwo w tym starciu oznaczałoby dodatkowe 400 tysięcy euro do klubowej kasy.
Rapid Wiedeń przystępuje do rywalizacji po zmianie trenera i letnich transferach w ofensywie. Austriacy, którzy rok temu dotarli do ćwierćfinału Ligi Konferencji, w lidze radzą sobie nieźle i są liderem tamtejszej Bundesligi, choć ostatnio przegrali derby z Austrią Wiedeń 1:3. Ich atutem ma być świeżość młodych zawodników, ale do Poznania przylecieli także z problemami kadrowymi.
Trener Niels Frederiksen nie będzie mógł skorzystać z Patrika Walemarka, Daniela Hakansa, Aliego Gholizadeha i Radosława Murawskiego. W drużynie Rapidu zabraknie kontuzjowanego Pettera Nosa Dahla. Mimo osłabień Lech według bukmacherów jest faworytem. Kursy wskazują, że gospodarze mają nieco większe szanse na trzy punkty, a na trybunach zasiądzie blisko 30 tysięcy kibiców.
Przewidywane składy na mecz Lech – Rapid
Lech Poznań: Mrozek, Pereira, Skrzypczak, Milić, Moutinho, Ismahael, Kozubal, Thordarson, Bengtsson, Ishak, Rodriguez
Austria Wiedeń: Hedl, Bolla, Cvetković, Raux Yao, Horn, Radulović, Amane, Ndzie, Wurmbrand, Antiste, M’Buyi
Zobacz również: Barcelona sprowadzona na ziemię. Hiszpanie brutalnie podsumowali jej grę