Ronald Araujo nie opuści Barcelony
FC Barcelona wykorzystała potknięcie Realu Madryt w 7. kolejce La Liga i wskoczyła na fotel lidera. Duma Katalonii pokonała Real Sociedad (2:1), a Królewscy przegrali w derbach z Atletico Madryt (2:5). Zespół Hansiego Flicka pozostaje niepokonany od ośmiu spotkań we wszystkich rozgrywkach.
Do wyjściowego składu Barcelony w ostatnim czasie wskoczył Ronald Araujo, który w meczu z Realem Oviedo wpisał się na listę strzelców. Urugwajski obrońca od dłuższego czasu znajduje się na radarze kilku klubów Premier League, w tym Liverpoolu, Chelsea i Tottenhamu.
Jednak kataloński gigant pod żadnym pozorem nie zamierza sprzedawać Araujo. Po odejściu Inigo Martineza do Arabii Saudyjskiej i wciąż oczekującym na przedłużenie kontraktu Eriku Garcii, klub nie może pozwolić sobie na osłabienie serca defensywy. Zawodnik również miał wyrazić chęć dalszej gry na Camp Nou.
Przedłużenie kontraktu Araujo do 2031 roku w styczniu podkreśliło zaufanie, jakim darzą go włodarze Blaugrany. Ostatnie występy tylko potwierdzają jego kluczową rolę w zespole. Pod wodzą Flicka obrońca poprawił swoje błędy taktyczne, które ujawniały się w poprzednich sezonach.
Przypomnijmy, że Araujo dołączył do rezerw Barcelony w 2018 roku z urugwajskiego Boston River za blisko pięć milionów euro. Dwa lata później zadebiutował w pierwszym zespole. 26-latek w sumie rozegrał w barwach Barcelony 181 meczów, strzelając 11 goli.