Haaland niezadowolony z chaosu w Bryne FK
Erling Haaland rzadko wypowiada się na tematy pozasportowe. Jednak ostatnie doniesienia z jego pierwszego klubu, norweskiego Bryne FK, mocno go poruszyły. Napastnik Manchesteru City zabrał głos w mediach społecznościowych, konkretnie na Snapchacie, aby wyrazić swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji.
Były klub zawodnika, w którym zaczynał seniorską karierę, przechodzi teraz kryzys, a dodatkowo zwolnił trzech kluczowych zawodników. To rozwścieczyło gwiazdora, który zdecydował się otwarcie zażądać wyjaśnień od władz zespołu.
Norweski snajper wdał się nawet w dyskusję z jednym z kibiców, który zasugerował mu, że powinien się już skupić na meczach reprezentacji. Haaland odpowiedział, że nie może spać przez to, co dzieje się w jego rodzinnym klubie.
Mimo to 25-letni napastnik, który jest teraz na zgrupowaniu reprezentacji, musi się skupić na najbliższych spotkaniach. Jego drużyna rozegra w najbliższym czasie mecz towarzyski z Finlandią i mecz eliminacji do mistrzostw świata z Mołdawią.
Kryzys w Bryne FK jest coraz głębszy. Klub, w którym Haaland zadebiutował w wieku 16 lat, ma za sobą słabą serię, wygrywając zaledwie pięć z 20 rozegranych meczów. Obecnie Bryne zajmuje pozycję w strefie barażowej o utrzymanie.