Wisła ma ambitny projekt. To zdecydowało
Wisła Kraków od ponad tygodnia przygotowuje się do kolejnego, czwartego już sezonu na zapleczu Ekstraklasy. Ekipie Mariusza Jopa nie udało się awansować, a decydująca okazała się porażka z Miedzią Legnica w półfinale baraży. Choć klub przeżywa trudny moment, stara się oczywiście pracować nad wzmocnieniami, by jak najlepiej rozpocząć nadchodzącą kampanię.
Ogłoszono do tej pory dwa letnie transfery – Juliusa Ertlthalera oraz Juliana Lelievelda. Ten pierwszy dołączył z GKS-u Tychy, który nie zdołał przekonać go do przedłużenia wygasającej umowy. Austriak miał wiele propozycji, a jak sam przyznaje – były one również z Ekstraklasy. Rywalizację o jego podpis wygrała natomiast Biała Gwiazda.
Ertlthaler ujawnia, co zadecydowało o kierunku jego przeprowadzki. Wisła Kraków przekonała go ambitnym projektem, a także wielką bazą kibicowską. Ma nadzieję, że wspólnie z zespołem wywalczy upragniony awans do Ekstraklasy.
– Były rozmowy i oferty z innych klubów z Polski, także z Ekstraklasy, ale moim marzeniem jest teraz awansować z Wisłą i grać z nią w ekstraklasie w przyszłym sezonie. Wiele osób mnie pyta, dlaczego wybrałem I ligę. Po prostu rozmowy z Wisłą były bardzo dobre, czułem się dobrze. Projekt jest naprawdę ambitny, to klub z wielką historią, którą znają wszyscy polscy kibice. Jego miejsce jest w ekstraklasie i zrobię wszystko, by pomóc mu tam wrócić – przyznał Ertlthaler w rozmowie z portalem lovekrakow.pl.