New York Red Bulls marzy o sprowadzeniu Timo Wernera
Timo Werner nie może zaliczyć do udanych ostatnich lat swojej kariery. 29-letni Niemiec wyraźnie obniżył poziom, a jeszcze niedawno był uznawany za jednego z najlepszych napastników świata. W minionym sezonie mierzący 180 centymetrów zawodnik przebywał na wypożyczeniu w Tottenhamie Hotspur, jednak angielska ekipa nie była zadowolona z jego postawy i nie ściągnęła go na zasadzie transferu definitywnego. Dlatego snajper wrócił do Lipska, ale wygląda na to, że tylko na moment.
Klub z Bundesligi nie widzi bowiem miejsca w swoim składzie dla piłkarza, który odnajduje się w środku ataku oraz na lewym skrzydle. Co ciekawe, Timo Werner może przeprowadzić się do innego zespołu spod znaku czerwonego byka, a mianowicie do New York Red Bulls, który rywalizuje w Major League Soccer. Oba kluby mają tego samego właściciela, zajmującego się produkcją napojów energetycznych, więc dojście do porozumienia między stronami nie powinno stanowić żadnego problemu.
Zatem transakcja najprawdopodobniej dojdzie do skutku, jeśli niemiecki napastnik dogada się z amerykańskimi włodarzami w sprawie warunków kontraktu indywidualnego. Jak poinformowali dziennikarze portalu „The Athletic”, takie rozmowy już się rozpoczęły i wiele wskazuje na to, że zakończą się podpisaniem umowy. Timo Werner, który w piłkarskim CV posiada również Chelsea, na boiskach Premier League rozegrał łącznie 87 meczów, zdobył 12 bramek oraz zaliczył 20 asyst. Wartość rynkowa atakującego wynosi 7 milionów euro.