Real znów się na nim zawiódł. Problemy młodej gwiazdy

Real Madryt przegrał z Liverpoolem 0-1, a bardzo słaby występ zaliczył Dean Huijsen. Młody gwiazdor ponownie zawiódł, co potwierdza, że należy nad nim jeszcze mocno pracować - zauważa "AS".

Dean Huijsen i Jude Bellingham
Obserwuj nas w
fot. Aflo Co. Ltd. Na zdjęciu: Dean Huijsen i Jude Bellingham

Huijsen ma nad czym pracować. Znów zagrał poniżej oczekiwań

Real Madryt latem przebudował defensywę, sprowadzając trzech nowych zawodników do tej formacji. Na chwilę obecną najlepsze wrażenie sprawia Alvaro Carreras, który zabetonował lewą obronę i jest nie do wygryzienia. Imponuje intensywnością, zaangażowaniem oraz oczywiście umiejętnościami. Trent Alexander-Arnold stracił sporo czasu na skutek problemów zdrowotnych i dopiero walczy o względy Xabiego Alonso, a w słabszy okres wpadł Dean Huijsen, który miał być nowym liderem całej drużyny.

Huijsen rozpoczął swoją przygodę na Santiago Bernabeu z przytupem, ale w ostatnim czasie pojawiło się więcej znaków zapytania. Pierwsze ostrzeżenie nadeszło przy okazji przegranych derbów Madrytu. Hiszpański obrońca zaliczył też bardzo słaby występ we wtorek, kiedy to Królewscy przegrali na Anfield z Liverpoolem 0-1.

W tym meczu Huijsen zaliczył wiele strat, a także był bliski obejrzenia czerwonej kartki. „AS” dostrzega, że jego forma pozostawia wiele do życzenia. To wciąż bardzo młody zawodnik o dużym potencjale, natomiast trzeba nad nim mocno pracować. Dotychczas wydawało się, że Real pozyskał zawodnika, który nie ma słabych punktów. Huijsen musi natomiast nauczyć się grać pod większą presją, bowiem najbardziej nie wychodzą mu spotkania przeciw europejskim gigantom.

POLECAMY TAKŻE